Pan prezydent chyba zapominał jaka jest jego rola! typowe pisowskie zachowanie, ma być po mojemu albo obrażę się i będę siedział w namiocie. Przypominamy ze to pan jest prezydentem i GOSPODARZEM miasta, wiec powinien pan podejść sam, przywitać i razem z gośćmi obchodzić namioty i stać na scenie a nie czekać aż goście pana odwiedza. jak ktoś przychodzi do pana do domu, to sam robi sobie herbatę a pan chowa się w łazience?? ponadto należałoby odróżnić wizytę okolicznościową od roboczej.