UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Remont? Czas - start!
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Zgodnie z zasadami polskiej gramatyki w oficjalnym nazewnictwie nie ma pojęcia dyrektorka czy prezesa. Jest Pani/Pan Dyrektor lub Prezes. To samo dotyczy stopni naukowych np. nie ma doktorki jest bowiem doktor (Pani lub Pan).
  • RobertKoliński Są to oczywiście bzdury, cytuję: „(…) jak stwierdziliśmy na początku, formy żeńskie nazw zawodów i tytułów są systemowo dopuszczalne. Jeżeli przy większości nazw zawodów i tytułów nie są one dotąd powszechnie używane, to dlatego, że budzą negatywne reakcje większości osób mówiących po polsku. To, oczywiście, można zmienić, jeśli przekona się społeczeństwo, że formy żeńskie wspomnianych nazw są potrzebne, a ich używanie będzie świadczyć o równouprawnieniu kobiet w zakresie wykonywania zawodów i piastowania funkcji. ” [Stanowisko Rady Języka Polskiego w sprawie żeńskich form nazw zawodów i tytułów przyjęte na posiedzeniu plenarnym Rady 19 marca 2012 roku]
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    RobertKoliński(2019-02-13)
  • @RobertKoliński - Stanowisko Rady Języka Polskiego jest skrzywione, ,, ,czyli np pscholoszka jest ok opatrznie samica swini locha odznaczajaca sie wygorowana psychika, cala ta dyskusja na temat odmiany jest jak dzisiejsze feministki, ni. .. .. ie mozgowe
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    wiecejszpinaku(2019-02-14)
  • RobertKoliński @wiecejszpinaku - Przykro mi, ale jest pan hejterem i niestety matołem, który nie ma bladego pojęcia o fakcie, że żeńskie formy zawodów, funkcji etc. mamy w języku polskim "od zawsze" - najstarsze zabytki piśmiennictwa podają np. formy żeńskie w rodzaju łowczyni, rządczyni, zboyczyni, prorokini, przedawczyni, kupczyni czy - moją ulubioną - łotryni. A pan powtarza zwykłe ignoranckie brednie oraz nienawistny bełkot mizoginów, na który po raz kolejny pozwala na swoich stronach redakcja Portelu (smuteczek).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    RobertKoliński(2019-02-14)
  • @RobertKoliński - istnieje rozroznienie w nazewnictwie poprzez uzycie wczesniej okreslenia Pan Pani i nikomu to nie uwlacza, zaczyna sie od zmieny pojęć. .. , jutro stwierdze ze jestem kobieta i zaczne wchodzic do damskich ubikacji. na szczescie tak nisko nie upadlem haha matolem jestem no prosze i do tego hejterem no ladnei sie pan przedstawil przed milionami sluchaczy
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    wincejszpinaku(2019-02-14)
Reklama