tez tam bylem. do faceta szybko wyszla mloda lekarka i zabrali go karetka szpitalna. reszta stala z telefonami w lapach i wydzwaniali na 112.nauczmy sie w koncu prawidlowo reagowac a nie wpadac w panike. dzieci w przedszkolu ucza sie jak udzielac pomocy. rozdzielasz zadania a nie biegasz i krzyczysz