Zamieszki po rosyjskiej stronie przejścia granicznego w Gronowie - Mamonowie. Dziś w nocy milicja zatrzymała tam kilkanaście osób, w tym Polaków, którzy mieli napaść na rosyjski bus.
Jak wynika z informacji przekazanych polskiemu konsulatowi w Kaliningradzie, do zdarzenia doszło w pobliżu szlabanu wyjazdowego do Polski.
- Przedstawiciele najwyższych władz obwodu kalinigradzkiego oraz rosyjskich służb granicznych poinformowali nas, że grupa Polaków, używając niebezpiecznych narzędzi: trzonków od łopat i siekier, napadła na mikrobus jadący obok kolejki samochodów czekających na odprawę graniczną - wyjaśnia konsul RP w Kalinigradzie Jarosław Czubiński. - Do zamieszek włączyli się zarówno Polacy, jak i Rosjanie stojący w kolejce. W wyniku napaści zostali pobici obywatele rosyjscy.
Przyczyny zajścia ma ustalić rosyjska milicja, która wszczęła postępowanie wyjaśniające.
Na prośbę konsulatu nadzór nad śledztwem objął najwyższy przedstawiciel ministerstwa spraw wewnętrznych Federacji Rosyjskiej w Obwodzie.
- W tej chwili w Izbie Zatrzymań w Mamonowie przebywa pięciu Polaków. Policja bada ich rolę w zamieszkach - konsul dodaje, że strona rosyjska poinformowała go, iż uznała wydarzenie w Mamonowie za precedensowe ze względu na charakter zajścia i groźbę dla porządku publicznego, i po raz pierwszy w ostatnich latach rozważa możliwość anulowania rosyjskich wiz uczestnikom nocnych rozruchów.
- Przedstawiciele najwyższych władz obwodu kalinigradzkiego oraz rosyjskich służb granicznych poinformowali nas, że grupa Polaków, używając niebezpiecznych narzędzi: trzonków od łopat i siekier, napadła na mikrobus jadący obok kolejki samochodów czekających na odprawę graniczną - wyjaśnia konsul RP w Kalinigradzie Jarosław Czubiński. - Do zamieszek włączyli się zarówno Polacy, jak i Rosjanie stojący w kolejce. W wyniku napaści zostali pobici obywatele rosyjscy.
Przyczyny zajścia ma ustalić rosyjska milicja, która wszczęła postępowanie wyjaśniające.
Na prośbę konsulatu nadzór nad śledztwem objął najwyższy przedstawiciel ministerstwa spraw wewnętrznych Federacji Rosyjskiej w Obwodzie.
- W tej chwili w Izbie Zatrzymań w Mamonowie przebywa pięciu Polaków. Policja bada ich rolę w zamieszkach - konsul dodaje, że strona rosyjska poinformowała go, iż uznała wydarzenie w Mamonowie za precedensowe ze względu na charakter zajścia i groźbę dla porządku publicznego, i po raz pierwszy w ostatnich latach rozważa możliwość anulowania rosyjskich wiz uczestnikom nocnych rozruchów.
SZ