UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • MariuszLewandowski-Fc Nie ważne czy ktoś kogoś sprowokował i co do starcia doprowadziło - przeciwnik pokonany jest jak jeniec trzeba mu pomóc. Natomiast kopanie leżącego czy klęczącego przeciwnika to dowód zezwierzęcenia i ktoś kto próbuje taki zachowanie relatywizować jest poza nawiasem a jeśli na dokładkę robi to wykonując zawód pedagoga a tym radziej katechetki to już problem nie tylko jej samej ale i Kościoła. Jutro wystąpię do Biskupa o pozbawienie tej osoby /słowo panie zupełnie tu nie pasuje/ prawa nauczania religii. To granda do kwadratu
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    5
    MariuszLewandowski-Fc(2024-04-12)
  • @MariuszLewandowski-Fc - Oddolny ruchProtestacyjny rolników bez wątpienia trudniej zorganizować niż dawne protesty robotników. Ci ostatni skupieni w halach produkcyjnych, mogli o wiele łatwiej się jednoczyć niż rolnicy. Przez wielu niedoceniana warstwa rolników - obecnie budzi szacunek i podziw. Rolnicy, bardziej niż niejeden przedstawiciel warstwy inteligencji, zdają sobie sprawę z negatywnych skutków jakie płyną dla Polaków z faktu naszej zależności od ustaleńUE. Słyszy się w czasie strajków stwierdzenia, że ostatecznym sposobem rozwiązania problemów może stać się wystąpieniePolski z UE. Przykre jest to, że nie całe społeczeństwo rozumie, że rolnicy organizują strajki także dla dobra całego narodu. Edukacja nie przyczynia się do kształtowania siły charakteru i przezwyciężania w sobie postaw koniunkturalnych, konformistycznych. Nie przyczynia się do wyrabiania postaw prospołecznych i patriotycznych. Na tle rolników blado wypada warstwa naszej dzisiejszej inteligencji. Lękliwość i służalczość wobec poglądów w danym czasie poprawnych politycznie charakteryzuje obecnie warstwę wykształconych Polaków. Niedołężne elity to nic nowego. Używanie pojęcia „elity” do opisu polskiej rzeczywistości nie ma sensu. To trochę tak jak z jedzeniem zupy widelcem. Niby można, ale po co? Dziś po przejęciu władzy przezPO mamy w Polsce problem z elitą. Problem polegający na tym, że znaczna część ich elity boi się i gardzi "ludem"
  • @eh - Widziałem protesty w Niemczech i faktycznie pełen szacun za to co robią. O roli mediów lepiej nie pisać - ściek. Edukacja podobnie - tłumi indywidualność a w zasadzie zmienia kryteria.
Reklama