Na trzy miesiące do aresztu trafił 22-letni Marcin P., jeden ze sprawców brutalnego pobicia 24-letniego elblążanina. Grozi mu kara do ośmiu lat więzienia.
22-letni Marcin P. zgłosił się do komendy policji wraz z adwokatem w miniony piątek (27 lipca). Mężczyzna przyznał się do pobicia 24-latka przed elbląskim klubem nocnym. Na razie trafił do tymczasowego aresztu.
- Chłopak usłyszał zarzut z artykułu 158 kodeksu karnego, który dotyczy udziału w bójce lub pobiciu - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi mu kara do ośmiu lat więzienia. Nadal prowadzimy czynności zmierzające do zatrzymania kolejnych osób, które brały udział w tym zdarzeniu - dodaje.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w niedzielę 22 lipca około godz. 4 nad ranem. 24-letni chłopak bawił się ze znajomymi w jednym z elbląskich klubów nocnych. Między grupą młodzieży, a tzw. ochroną lokalu doszło do nieporozumienia. 24-latek wyszedł przed budynek lokalu i tam został pobity. Chłopak został znaleziony z rozbitą głową. Leżał na chodniku przy budynku ZUS. Stan pobitego jest nadal bardzo ciężki.
- Chłopak usłyszał zarzut z artykułu 158 kodeksu karnego, który dotyczy udziału w bójce lub pobiciu - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi mu kara do ośmiu lat więzienia. Nadal prowadzimy czynności zmierzające do zatrzymania kolejnych osób, które brały udział w tym zdarzeniu - dodaje.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w niedzielę 22 lipca około godz. 4 nad ranem. 24-letni chłopak bawił się ze znajomymi w jednym z elbląskich klubów nocnych. Między grupą młodzieży, a tzw. ochroną lokalu doszło do nieporozumienia. 24-latek wyszedł przed budynek lokalu i tam został pobity. Chłopak został znaleziony z rozbitą głową. Leżał na chodniku przy budynku ZUS. Stan pobitego jest nadal bardzo ciężki.
A