Elbląscy policjanci zatrzymali 51-letniego mężczyznę, który ukradł prawie 45 metrów torów kolejowych z nieczynnej linii.
Mężczyzna działał w „metalowej branży” od początku września.
- Systematycznie na nieczynnej linii kolejowej w pobliżu ulicy Dębowej ciął metalową piłką odcinki torów - informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Przepiłowane kawałki mocował do roweru, a następnie sprzedawał w skupie złomu. Wyniósł w sumie 45 metrów torowiska o wartości ponad tysiąca zł.
Policjanci zatrzymali 51-letniego Janusza P. we wtorek (19 września). Wczoraj, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży.
- Janusz P. przyznał się do winy - dodaje Jakub Sawicki. - Jak wyjaśniał sprzedaż złomu to jego główne źródło dochodu, ponieważ od kilkunastu lat jest bezrobotny. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
- Systematycznie na nieczynnej linii kolejowej w pobliżu ulicy Dębowej ciął metalową piłką odcinki torów - informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Przepiłowane kawałki mocował do roweru, a następnie sprzedawał w skupie złomu. Wyniósł w sumie 45 metrów torowiska o wartości ponad tysiąca zł.
Policjanci zatrzymali 51-letniego Janusza P. we wtorek (19 września). Wczoraj, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży.
- Janusz P. przyznał się do winy - dodaje Jakub Sawicki. - Jak wyjaśniał sprzedaż złomu to jego główne źródło dochodu, ponieważ od kilkunastu lat jest bezrobotny. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
A