
35-letni Artur T., 31-letni Cezary K. oraz 22-letnia Monika B. zostali zatrzymani przez policjantów z Pasłęka. Cała trójka jest podejrzewana o dokonanie czterech włamań do mieszkań w Pasłęku. Policjanci zajmujący się ich sprawą udowodnili, że zatrzymani mają na koncie znacznie więcej włamań, a działali na terenie całego województwa. Za kradzież z włamaniem Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Dobre Miasto, Ostróda, Olsztyn oraz Iława. M.in. te miasta były odwiedzane przez zatrzymaną trójkę sprawców. Odwiedzane po to, by wyszukiwać mieszkania, do których mogą się włamać. Policjanci z Pasłęka szukali sprawców włamań, które miały miejsce na terenie Pasłęka. Jak się okazało trop prowadził do Morąga. Tam też została zatrzymana trójka podejrzanych. Podczas realizacji, pasłęckim funkcjonariuszom pomagali policjanci z Morąga. W mieszkaniach zajmowanych przez zatrzymanych, znaleziono przedmioty pochodzące okradzionych mieszkań. Liczba zabezpieczonych „fantów” może świadczyć o tym, że sprawcy mogli dokonać ponad 20 włamań. Teraz przedmioty te wrócą do swoich prawowitych właścicieli. W rozmowie z policjantami, zatrzymani przyznali się do zarzucanych im czynów. Za każdym razem sposób działania trójki włamywaczy był podobny. Przy pomocy łomu otwierali drzwi balkonowe lub okno i dostawali się do wnętrza mieszkania. Stamtąd najczęściej zabierali biżuterię, futra, pieniądze, a nawet odzież i telefony komórkowe. Jak ustalili funkcjonariusze, zatrzymani mężczyźni pokonywali zabezpieczenia mieszkania, natomiast 22-letnia kobieta stała zwykle na tzw. czatach. Jej rolą było też upłynnianie skradzionych przedmiotów. Pasłęccy policjanci wraz z prokuraturą zawnioskowali do sądu o tymczasowe aresztowanie zatrzymanych sprawców. Za kradzież z włamaniem Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu