W piątek (11 marca) policjanci zatrzymali 30-latka, który w jednym z punktów skupu złomu próbował sprzedać płaskorzeźby wykonane z metali kolorowych z wizerunkiem Chrystusa. Policjanci odzyskali skradzione elementy zrabowane z terenu elbląskich cmentarzy. Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Akcja policjantów kryminalnych przyniosła zamierzony efekt. W miniony piątek o godzinie 9:30 zatrzymali Marka K. w jednym z elbląskich punktów skupu złomu. Mężczyzna próbował sprzedać 4 płaskorzeźby wykonane z metali kolorowych z wizerunkiem Chrystusa. Został zatrzymany na gorącym uczynku. Przyznał śledczym, że okradał groby z terenu dwóch elbląskich nekropolii - Dębica i Agrykola. Funkcjonariusze ustalili, że 30-latek od 3 tygodni był poszukiwany listem gończym za rozbój przez Sąd Rejonowy w Częstochowie. Elblążanin ma na swoim koncie także kradzieże.
Teraz Marek K. z policyjnej celi trafi do aresztu śledczego. Górna granica kary za rozbój to 12 lat. Natomiast kradzież w świetle przepisów kodeksu karnego zagrożona jest karą pozbawieniem wolności do lat 5.
Teraz Marek K. z policyjnej celi trafi do aresztu śledczego. Górna granica kary za rozbój to 12 lat. Natomiast kradzież w świetle przepisów kodeksu karnego zagrożona jest karą pozbawieniem wolności do lat 5.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu