Jakob Dreyer z Elbląga, który ukradł z łąki właścicielowi ziemskiemu Stelmannowi z miejscowości Janówka* konie, został aresztowany w Chojnicach (niem. Konitz), gdzie próbował je sprzedać - o tym pisała elbląska prasa w czerwcu 1904 roku. Przeczytaj o czym jeszcze pisano.
Prezydent rejencji von Jarotzky zwiedza zalane tereny
Prezydent rejencji von Jarotzky przybył dzisiaj o godz. 10 z Gdańska (niem. Danzig) do Elbląga pociągiem osobowym w towarzystwie radcy stanu nazwiskiem Moud. Nadburmistrz Elditt powitał gości na dworcu. Prezydent rejencji udał się do Zeyersvorberkampe, gdzie doszło do przelania wody przez wał (AZ, piątek, 17.06.1904 r.).
Wycieczek nadszedł czas
Uczniowie wszystkich klas Staromiejskiej Szkoły dla Chłopców wybrali się dziś rano w towarzystwie swoich nauczycieli na wycieczkę i zwiedzanie okolicy (AZ, piątek, 17.06.1904 r.).
Ze spraw sądu ławniczego
Na tydzień więzienia skazano za oszustwo, wielokrotnie wcześniej karaną żonę robotnika, 59-letnią Luizę Eyke z Elbląga. Kobieta próbowała w sklepie z materiałami przy ulicy Królewieckiej (niem. Koenigsbergerstrasse) wymienić fałszywą dwumarkówkę.
Robotnik Karl Schoenborn z Elbląga został oskarżony o uszkodzenie ciała. Zarzuca mu się, że 18 lutego tego roku podczas bójki zadał robotnikowi Wegnerowi wielokrotnie ciosy butelką w głowę tak, że mężczyzna odniósł wiele ran. Oskarżony wyznał, że został najpierw zaatakowany i działał w samoobronie. Wszelkie dowody wskazywały jednak na winę oskarżonego. Wymierzono mu karę pieniężną w kwocie 6 marek lub karę dwóch dwóch dni więzienia. (AZ, sobota, 18.06.1904 r.).
Włamanie do sklepu Steppuhna na Moście Wysokim
Ubiegłej nocy w sklepie mistrza powroźnictwa Steppuhna na Moście Wysokim doszło do włamania [powroźnik - rzemieślnik wyrabiający powrozy, liny, sznurki – www.sjp.pwn.pl]. Włamywacze przebili się przez ścianę budynku i ukradli sporą liczbę noży kieszonkowych i kilka rewolwerów (AZ, niedziela, 19.06.1904 r.).
Modlitwa o deszcz
Biskup warmiński Andreas zlecił w kościołach modlitwę o potrzebny deszcz z powodu utrzymującej się suszy (AZ, wtorek, 21.06.1904 r.).
Letni festyn Ewangelickiego Związku Robotników
Ewangelicki Związek Robotników organizował wczoraj festyn letni przy Schillingsbruecke. […] Ogród był cały zapełniony ludźmi. Zebrało się tam około 2000 osób. Odbył się koncert w wykonaniu kapeli Piechoty nr 176 z Torunia (niem. Thorn). Występy, które miały rozerwać i rozśmieszyć publiczność okazały się trafione i utrzymywały zebranych w dobrym nastroju. O godz. 18.30 słowo zabrał przewodniczący pastor Weber, który porównał ewangelickie związki robotników do zapory, które mają za zadanie zatrzymywać niszczące fale agnostycyzmu i braku miłości do ojczyzny. Przemowę zakończył toastem na cześć Cesarza. Zaraz potem wystąpił chór związkowy, zaśpiewał kilka pieśni, które zostały ochoczo przyjęte przez zebraną publikę. O godz. 21 zebrani ruszyli rządkiem przez ogród na leżącą za nim łąkę, gdzie miał miejsce piękny pokaz fajerwerków. Dopiero w późnych godzinach wieczornych zaczęto rozchodzić się do domów, wszyscy w pełni zaspokojeni licznymi wrażeniami (AZ, wtorek, 21.06.1904 r.).
Oskarżony o obrazę nauczyciela
Właściciel gospody Franz Mucharowski z Elbląga odpowiadał dziś przed sądem z powodu obrazy katolickiego nauczyciela, do którego szkoły chodziły jego dzieci. Zwrócił się do niego w liście, w którym użył obraźliwych słów i zarzucił mu, że ten naruszył prawo do wykonywania chłosty. Oskarżonego zwolniono z kary, chciał on bowiem jedynie ostrzec nauczyciela (AZ, środa, 22.06.1904 r.).
Naśmiewał się z konia, dostał pejczem
Dzierżawca młynu Franz Kretschmann z Nadbrzeża (niem. Reimannsfelde) udał się 30 marca tego roku furmanką na dworzec. W drodze spotkał młodzieńca, który zaczął naigrywać się z jego konia. Zdenerwowany tym Kretschmann zdzielił pejczem chłopaka w głowę. Mężczyzna za ten czyn został ukarany karą w kwocie trzech marek (AZ, środa, 22.06.1904 r.).
Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z pierwszego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety Altpreußische Zeitung" i "Elbinger Neueste Nachrichten".
*(niem. Jonasdorf – miejscowość położona na obszarze Małych Żuław Malborskich w zachodniej części gminy, nad rzeką Nogat, oddalona o ok. 5 km od wsi Stare Pole i 7 km od miasta Malbork – Źródło