Franz Komnick był kowalem, to zresztą był zawód rodzinny. W tamtym czasie kowal był ważnym zawodem i najczęściej kojarzy się go z podkuwaniem koni. W rzeczywistości był to fachowiec mający dużą wiedzę techniczną. Jeszcze po II wojnie kowal wykonywał wiele prac z zakresu techniki. Właściciele "Syrenek" zapewne pamiętają ile prac przy ich samochodzie realizowano w zakładzie Kowalskim, głównie podwozia, resorów itp. A i "Wołga" mogła tam przejść niektóre naprawy. Stąd umiejętności Komnickanie nie powinny dziwić jak zresztą i innych mistrzów kowalskich.