Nieuchronny efekt odejścia od węgla i kogeneracji. A do tego wybór paliwa najdroższego jaki istnieje na rynku. Ale to dopiero początek drastycznych podwyżek ciepła. Do tego trzeba dodać przerwy w dostawach na skutek braku istotnej rezerwy produkcyjnej. I jeszcze bałagan związany z masowym nieopłacaniem rachunków przez odbiorców. Tak się kończą wieloletnie wojny miedzy władzami miasta, a polityczną spółką. Bierni, Mierni ale Wierni. Tak samo jak Putin, nasz Wodzu słuchał tylko doradców potwierdzających jego tezy.