Inwestor z kapitałem koreańskim, który chce zbudować farmę fotowoltaiczną na Terkawce, wystąpił do prezydenta Elbląga z wnioskiem o wydanie tzw. decyzji środowiskowej. To niezbędny element, by mógł ubiegać się o pozwolenie na jej budowę.
Przypomnijmy, że inwestor - Ipsolar Farma 4 z Warszawy - jest częścią Ipsolar Group, odpowiadającej na koreańskie inwestycje w Polsce. W listopadzie ubiegłego roku wygrał przetarg na dzierżawę na 29 lat 150 hektarów gruntów położonych między ul. Dąbrowskiego, aleją Grunwaldzką i drogą S22, określanych jako Terkawka. Chce tu postawić wielką farmę fotowoltaiczną, a rocznie za dzierżawę gruntu będzie płacił miastu 2,5 mln złotych
Ipsolar Farma 4 złożyła już do prezydenta Elbląga wniosek o wydanie tzw. decyzji środowiskowej. To niezbędny element, by mogła się ubiegać o pozwolenie na budowę.
Wniosek dotyczy budowy farmy fotowoltaicznej o mocy przyłączeniowej do 110 megawatów wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną. - W ramach przedsięwzięcia planowane będą: niezbędna wycinka drzew i krzewów; montaż systemu konstrukcji wsporczej; montaż modułów fotowoltaicznych; wybudowanie trasy kablowej i dróg technicznych dojazdowych do stacji transformatorowych wraz z placami manewrowymi; montaż stacji transformatorowych; montaż monitoringu i ogrodzenie terenu elektrowni fotowoltaicznej, opcjonalnie - montaż magazynów energii – napisała w odpowiedzi na nasze pytania Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
Elektrownia ma zająć maksymalnie 130 hektarów powierzchni, w tym same panele zajmą około 90 hektarów. Drogi, place manewrowe, place parkingowe mogą zająć do dwóch hektarów powierzchni.