
Czternaście pomysłów na biznes, każdy innowacyjny i wymyślony przez młodych ludzi – tak można podsumować wyniki elbląskiej części projektu Hub of Talents, który prowadzą parki technologiczne Polski Wschodniej. Dzisiaj w Elbląskim Parku Technologicznym młodzi przedsiębiorcy podpisali umowy, dzięki którym przez pół roku mogą liczyć na wsparcie ekspertów w rozwijaniu biznesu, a następnie na dotację w wysokości nawet do 200 tysięcy euro. Zobacz zdjęcia.
Pomysł był prosty. Kilkanaście parków technologicznych w północno-wschodniej Polsce wraz z samorządami stworzyło projekt, który zapewnia merytoryczną pomoc i dofinansowanie dla start-upów, czyli nowych innowacyjnych firm, tworzonych przez młodych ludzi. Tylko w województwie warmińsko-mazurskim i podlaskim do konkursu zgłosiło się 400 osób na 60 dostępnych miejsc.
- Każdy pomysł był oceniany przez niezależnych ekspertów. Pomysły zgłoszone do Elbląskiego Parku Technologicznego były tak dobre, że ze wsparcia skorzysta 14 firm zamiast dziesięciu, które planowaliśmy w Elblągu. Każda w pierwszym etapie otrzyma pomoc o wartości 93 tysięcy złotych – mówi Paweł Lulewicz, dyrektor Elbląskiego Parku Technologicznego.
Dzisiaj pomysłodawcy start-upów podpisali umowy, na mocy których przez najbliższe pół roku skorzystają z merytorycznej pomocy specjalistów, doradców, mentorów i opiekunów, by ich biznes mógł ruszyć i otrzymać dofinansowanie nawet do 200 tysięcy euro.
- To będą środki z Państwowej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, procedura ich przyznawania będzie uproszczona, połowa firm ma szansę je otrzymać – dodaje Paweł Lulewicz.
Najwyższą dotychczas ocenę ekspertów (11,9 pkt na 12 możliwych) otrzymał pomysł elblążanina Krzysztofa Gąsiorka, który wymyślił... nowoczesny podnóżek do kajaka.
- To pierwszy podnóżek z wbudowaną aplikacją mobilną, która pozwala mierzyć wszystkie siły inercyjne, wkładane w technikę wiosłowania kajakowego. To trochę skomplikowane, ale bardzo pomocne kajakarzom – opowiada Krzysztof Gąsiorek. - Nad projektem pracuję od kilku lat, ale musiałem go odłożyć na półkę ze względów finansowych. Dzięki Hub of Talents mogę do niego powrócić, mam już nawet pierwszych zainteresowanych nim klientów – kajakarską reprezentację Rosji. Liczę na to, że dzięki projektowi uzyskam pomoc w prowadzeniu spraw organizacyjnych i merytorycznych w mojej firmie. Samemu nie da się wszystkiego zrobić.
- Razem z kolegą wróciliśmy z zagranicy, by w Polsce rozwijać biznes. Stworzyliśmy aplikację, która wspomaga inwentaryzowanie lokali gastronomicznych oraz zarządzenie nimi. Od innych aplikacji różni się tym między innymi, że jest ogólnodostępna i bezpłatna, dopiero dodatkowe funkcjonalności będą płatne w postaci abonamentu. To pozwoli zaoszczędzić przedsiębiorcom sporo pieniędzy – mówi Bartosz Firmowski, który pochodzi z Trójmiasta. - Potrzebujemy pomocy na przykład w tworzeniu regulaminów aplikacji i wielu innych sprawach, które zaoszczędzą nam czas.
Każdej z firm dzisiaj przydzielono opiekuna, czyli osobę z doświadczeniem w prowadzeniu biznesu, która przez pół roku ma pomagać startupowcom. - Moją rolą jest przeprowadzić tego młodego przedsiębiorcę przez różne biznesowe rafy, skoordynować pracę, pomóc w spotkaniach z doradcami, ośrodkami badawczo-rozwojowymi, by biznes się rozwijał. Docelowo każda firma powinna stworzy prototyp produktu lub usługi, które następnie dzięki dofinansowaniu podbije rynek – wyjaśnia Agnieszka Ościłowska, jedna z opiekunów startupowców.
- Niektórzy mówią, że w Elblągu nic się nie dzieje. Wy udowadniacie, że młodzi ludzie mają pomysły, że wam się chce. Że najważniejszy jest pomysł, który nie będzie sztampowy. Gratuluję i dziękuję - mówił do młodych przedsiębiorców prezydent Witold Wróblewski.
- Każdy pomysł był oceniany przez niezależnych ekspertów. Pomysły zgłoszone do Elbląskiego Parku Technologicznego były tak dobre, że ze wsparcia skorzysta 14 firm zamiast dziesięciu, które planowaliśmy w Elblągu. Każda w pierwszym etapie otrzyma pomoc o wartości 93 tysięcy złotych – mówi Paweł Lulewicz, dyrektor Elbląskiego Parku Technologicznego.
Dzisiaj pomysłodawcy start-upów podpisali umowy, na mocy których przez najbliższe pół roku skorzystają z merytorycznej pomocy specjalistów, doradców, mentorów i opiekunów, by ich biznes mógł ruszyć i otrzymać dofinansowanie nawet do 200 tysięcy euro.
- To będą środki z Państwowej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, procedura ich przyznawania będzie uproszczona, połowa firm ma szansę je otrzymać – dodaje Paweł Lulewicz.
Najwyższą dotychczas ocenę ekspertów (11,9 pkt na 12 możliwych) otrzymał pomysł elblążanina Krzysztofa Gąsiorka, który wymyślił... nowoczesny podnóżek do kajaka.
- To pierwszy podnóżek z wbudowaną aplikacją mobilną, która pozwala mierzyć wszystkie siły inercyjne, wkładane w technikę wiosłowania kajakowego. To trochę skomplikowane, ale bardzo pomocne kajakarzom – opowiada Krzysztof Gąsiorek. - Nad projektem pracuję od kilku lat, ale musiałem go odłożyć na półkę ze względów finansowych. Dzięki Hub of Talents mogę do niego powrócić, mam już nawet pierwszych zainteresowanych nim klientów – kajakarską reprezentację Rosji. Liczę na to, że dzięki projektowi uzyskam pomoc w prowadzeniu spraw organizacyjnych i merytorycznych w mojej firmie. Samemu nie da się wszystkiego zrobić.
- Razem z kolegą wróciliśmy z zagranicy, by w Polsce rozwijać biznes. Stworzyliśmy aplikację, która wspomaga inwentaryzowanie lokali gastronomicznych oraz zarządzenie nimi. Od innych aplikacji różni się tym między innymi, że jest ogólnodostępna i bezpłatna, dopiero dodatkowe funkcjonalności będą płatne w postaci abonamentu. To pozwoli zaoszczędzić przedsiębiorcom sporo pieniędzy – mówi Bartosz Firmowski, który pochodzi z Trójmiasta. - Potrzebujemy pomocy na przykład w tworzeniu regulaminów aplikacji i wielu innych sprawach, które zaoszczędzą nam czas.
Każdej z firm dzisiaj przydzielono opiekuna, czyli osobę z doświadczeniem w prowadzeniu biznesu, która przez pół roku ma pomagać startupowcom. - Moją rolą jest przeprowadzić tego młodego przedsiębiorcę przez różne biznesowe rafy, skoordynować pracę, pomóc w spotkaniach z doradcami, ośrodkami badawczo-rozwojowymi, by biznes się rozwijał. Docelowo każda firma powinna stworzy prototyp produktu lub usługi, które następnie dzięki dofinansowaniu podbije rynek – wyjaśnia Agnieszka Ościłowska, jedna z opiekunów startupowców.
- Niektórzy mówią, że w Elblągu nic się nie dzieje. Wy udowadniacie, że młodzi ludzie mają pomysły, że wam się chce. Że najważniejszy jest pomysł, który nie będzie sztampowy. Gratuluję i dziękuję - mówił do młodych przedsiębiorców prezydent Witold Wróblewski.
RG