UWAGA!

----

50 lat Domu Dziecka. Zobacz film

Przez pół wieku budynek przy ul. Chrobrego stał się domem dla 1802 dzieci. O uroczystościach jubileuszowych pisaliśmy w piątek. A teraz zachęcamy do obejrzenia filmu, który powstał z okazji jubileuszu.

Historia Domu Dziecka w Elblągu sięga roku 1969, w którym to władze Elbląga zwróciły się z wnioskiem do władz województwa gdańskiego o utworzenie placówki zapewniającej całodobową opiekę dzieciom pozbawionym opieki rodziców. W tymże roku zapadła także wstępna decyzja o konieczności utworzenia w Elblągu Domu Dziecka. Dokumentację projektowo–kosztorysową wykonało Biuro Projektowo-Badawcze Budownictwa Ogólnego „Miastoprojekt Gdańsk”, a wykonawcą generalnym budowy było Elbląskie Przedsiębiorstwo Budownictwa. Z początkiem 1973 roku przystąpiono do budowy, którą ostatecznie zakończono w dniu 18 października 1975 roku oddaniem obiektu do użytku - to początek historii Domu Dziecka przy ul. Chrobrego w Elblągu.

Zobacz film, który powstał na jubileusz 50-lecia.

red.

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Szacun dla Wychowawców i Dzieci.
  • Bardzo wzruszający film. Uświadamia, że najważniejsza jest "cicha, codzienna miłość".
  • Azyl, spokój, zacisze, wsparcie, szacunek... To są wartości bezcenne! Wszystkiego dobrego dla wszystkich!
  • Widzisz taką perspektywę w jakiej siedzisz. Kiedyś dom dziecka miał tyle wychowanków, że dochodziło do kradzieży, przemocy ze strony starszych, a małe dzieci bały się o tym mówić. Silne osobowości dominowały i wygrywały. Dzisiaj się to zmieniło i ten dom faktycznie jest domem, wyremontowanym, przytulnym. Wychowawcy jak i dzieci mają różne charaktery, ale dzięki i szacunek im za to, że załatwiali sprawy szkolne, zakupy i inne, starali się jak mogli mimo, że to praca. Natrudniejsze jest tam przywiązanie, bo nie wiesz kiedy twój ulubiony pracownik ją zmieni. Pozdrawiam wychowawców i wychowanków, życzę radosnych chwil w tym, wydawać się może, niełatwym czasie.
  • Usuńcie te głupoty na temat marszu, są nie zgodne z tym co napisaliście! Na zdjęciu masa ludzi, a wy wyliczyliscie ok.100 osób?! Samo to już śmierdzi jednym wielkim kłamstwem!! Wstyd dla redakcji że napisała takie rzeczy
  • @Unn - Mało osób było... a część niechcący bo zawaliliście chodnik!!
  • @Qwert - To po co tutaj wlazisz !! afere kręcić?? kij ma 2 końce
  • @Nsnuz - Zgadzam się, było zdecydowanie więcej niż "około 100 osób".
  • @zenekspodsklepu - A możecie uszanować swieto tego Domu tych dzieciakow i pracownikow. To nie jest artykul o marszu. Jesli bylo Was wiecej i jest to dla Was tak wazne to komentujcie sobie gdzies indziej a nie tutaj. Tacy prawilni jestescie a zachowujeciw sie ponizej krytyki
  • @Qwert - Eeee, to pewnie jeden z jego asystentów napisał..... ostatnio modne takie wytłumaczenia
  • @Qwert - napisane jest kilkaset osób, a nie sto
  • Moja żona przepracowała w DD ponad 15 lat. Niby odeszła do innej pracy, ale myślami i duchem ciągle tam jest. Ona wyszła z DD ale Dom dziecka nie wyszedł z niej. Ta praca to był jej żywioł, pasja i codzienna troska. Nie była w pracy ale i tak była w pracy. Ciągle umartwianie się i godziny spędzone na telefonie. Sam też uczestniczyłem w wolontariacie i pomagałem jak mogłem. Pozdrawiam wychowawców i wychowanków oraz kolegów że szkolnej ławy z SP 3 którzy byli mieszkańcami DD.
Reklama