UWAGA!

----

Parking niezgody?

 Elbląg, Parking niezgody?
fot.arch.portEl

Niedawno przedstawiliśmy plan modernizacji Targowiska Miejskiego, jaki przygotował MOSiR, aby zapobiec spadającemu zainteresowaniu zakupami w tym miejscu. Jak się okazuje, sprawa budowy parkingu przy targowisku budzi spore emocje.

O modernizacji targowiska napisaliśmy w tekście „Parking na targowisku miejskim już w lipcu”.
       Plan modernizacji został przygotowany po wcześniejszych konsultacjach z przedstawicielami handlujących. Postanowiliśmy sprawdzić, co mają do powiedzenia ci, których sprawa dotyczy, czyli „rynkowych” kupców. Jak się okazuje, sprawa budowy parkingu przy targowisku budzi spore emocje wśród handlujących tam ludzi. Podają oni szereg argumentów, które kolidują z przyjętym planem zagospodarowania tego terenu.
       Chodząc po targowisku i rozmawiając z ludźmi, nie spotkałem nikogo, kto cieszyłby się z takiego rozwiązania. Handlujący na tzw. klepisku już od wielu lat obawiają się utraty klientów, którzy przychodzili do nich z przyzwyczajenia.
       – Czasem jest taka sytuacja, że starszej osobie trzeba pomóc zanieść zakupy na przystanek, a po zmuszeniu nas do przenosin nie będzie to możliwe” – mówi jeden z kupców.
       Co do zebrań, na których miano rozmawiać z kupcami, rzeczywiście one się odbywały. Podobno wyglądało to tylko trochę inaczej – spotkania nie miały formy dyskusji, lecz były postawieniem kupców przed faktem. Wielu z nich twierdzi, że proponowali inne rozwiązania, ale w odpowiedzi usłyszeli, że decyzja już zapadła. Kupcom, którzy handlują na nieutwardzonej części targowiska, pozostało przenieść się na część utwardzoną, co według nich się nie sprawdzi.
       Nowe miejsca, jak pisaliśmy, zostały rozlosowane wśród osób, które je tracą na rzecz parkingu. Problem polega jednak na tym, że teraz między np. pościelą a firanami będzie stanowisko z ziemniakami lub burakami. Były pomysły – jak twierdzą handlujący – żeby rozdzielić utwardzony plac na część rolniczą i pozostałe stanowiska, ale nie będą one realizowane.
       Faktem jest, że przy liczbie ok. 600 handlarzy trudno jest wszystkich zadowolić i dotrzeć do każdego, ale wielu kupców miało inny pomysł na miejsce parkingu, które byłoby korzystne dla obu stron – m.in. zagospodarowanie budek w centralnej części, między klepiskiem a częścią utwardzoną. Pytanie, czemu propozycje te nie zostały wzięte pod uwagę zarządców? Problemem jest brak zorganizowania wśród kupców, którzy mogliby jednogłośnie przedstawić alternatywny plan kierownictwu rynku. Jak twierdzą jednak sami zainteresowani, na przeszkodzie stoi… kierownictwo rynku, które rzekomo zamknięte jest na potrzeby pracujących tam ludzi. Rozwiązaniem mogą być rozmowy z MOSiR-em, który wydaje się być zainteresowany ich losem.
      
       Pomysł budowy parkingu na nieutwardzonej części targowiska nie podoba się więc prawie nikomu, ale kupcy nie podejmą inicjatywy, żeby to zmienić. Boją się zapewne o utratę miejsc, które są ich głównym źródłem dochodu. Wszyscy więc chórem wołają, że im źle, ale nikt nie chce zostać dyrygentem.
      

      
mm

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Rynek to rynek tam się handluje a nie jeździ samochodem. To nie wina braku miejsc parkingowych, ludzie nie chodzą na rynek bo wiecznie z każdej strony samochód trzeba schodzić człowiek nie może się zastanowić nad tym co kupuje. Jakoś ludzie autobusami dojeżdżają kupią to co potrzeba i wcale nie trzeba zabierać miejsc które są źródłem dochodu dla handlujących.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pablo1988(2013-05-09)
  • nic nowego rynek zamieniamy na parking bo ktoś parking na piłsudskiego koło szela zamienił na rynek z samochodami.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    replacer(2013-05-09)
  • Dopóki nie będzie cywilizowanego parkingu większość osób będzie rynku unikała. Mając samochód nikt nie będzie się z siatami w rękach przez całe miasto wlókł tylko pojedzie do marketu. Pewnie można to rozwiązać lepiej, ale najgorsze co można by zrobić to zostawić tak jak jest. .. za kilka lat rynek by się wyludnił kompletnie.
  • .. .to prawda, nie ma miejsc na handel, a parkingi buduja. Zmodernizowac teren a nie parkingi. .. .. Te stoly zadaszone to ruina, zobaczcie rynek w innych miastach, np. Malbork, na tych stolach zadaszonych leje sie woda z dachow. Pewnie, maly remoncik i zaraz wieksze oplaty rynkowe beda kasowane. To nasza elblaska rzeczywistosc!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    emerytka(2013-05-09)
  • Ja mam pytanie jak długo będą stały złomy na parkingu zwanym giełdą samochodową. Wynocha z tym złomem na Modrzewinę. Ten parking budowano z myślą o mieszkańcach Elbląga a nie o nie zamieszkałych. SKANDAL. Tak samo z tym targowiskiem też przenieść na Modrzewinę ten bajzel niby handlarzy, papierochami i gorzałą i śmierdzącymi ciuchami.
  • Targowisko zaorać, pszenicą wysiać, byłoby pięknie.
  • Nie będzie miejsc parkingowych, nie robię zakupów na rynku, proste i logiczne. Pojadę sobie do marketu i tam -mimo że drożej - kupię co potrzebuję bez zbędnego stresu o samochód.
  • Witam! Juz nie raz pisałem o tym nieszczęsnym targowisku. Obojętnie z którego miejsca na to patrzeć to trzeba plac bazarowy przenieść w inne miejsce. A takich miejsc jest ci u nas dostatek. Przed laty było głośno, że na Browarną, tam gdzie teraz wielki parking powstaje ( dla kogo? ). Miejsc nie typuję, są zdolniejsi. Ale podkreślam targowisko w tym miejscu być nie powinno. Następna sprawa to parking przy Piłsudskiego. Tam przecież jest tzw. giełda. Tez coś z tym fantem zróbcie. Tak nie może być. Kto ma w tym prywatny interes?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kaligula(2013-05-09)
  • Elbląg od lat postrzegam jako miasto rządzone przez wybieranych przez Elblążan idiotów gdzie Rada Miejska zajmuje się tak mało istotnymi dla mieszkańców sprawami jak nadawanie imion tramwajom czy nadawanie nazw rondom od miast znanych raczej tylko radnym jako miasta partnerskie a sprawy ważne jak targowisko miejskie w porównaniu do innych miast jest skandalicznie zaniedbane i pobiera się skandalicznie wysokie opłaty na rzecz nierobów z MOSiRu. Inni dawno mają na swoich targowiskach czyściutkie polbruki, estetyczne zadaszenia i przytargowe parkingi dla sprzedających i kupujących. Mieszkańcom Elbląga władza oferuje wielki syf na targowisku miejskim, bajki o przekopie Mierzeii Wiślanej i nienawiść do obywatela Kalinina. Jednym słowem Elbląg to miasto do d. .Hero.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Heronim Zabiełło(2013-05-09)
  • ja jestem królem placu -ja swoje wózki tam sprzedaje-ja tam rządze- ja mam najlepsze wozy w mieście!masa
  • wogole to po co tam parking na te 12 aut???? co za bzdura !!!! patologia
  • Przecierz jest już parking nawet strzeżony. Umowa była taka, w dni targowe Panowie Handlarze Aut robią miejsce dla kupujących na rynku. Teraz najlepiej przenieść rynek tam gdzie jest parking a Handlującym autami udąstępnić rynek. Tak myślą chyba ludzie odpowiedzialni za myślenie.
Reklama