UWAGA!

----

Radni obejrzeli z bliska, co i gdzie się buduje

 Elbląg, Radni z okien autobusu obserwowali elbląskie inwestycje drogowe
Radni z okien autobusu obserwowali elbląskie inwestycje drogowe (fot. AD)

Inwestycje zakończone, ale i te, które są w trakcie realizacji. Drogi, ronda, chodniki, oświetlenie. Na co idą pieniądze unijne, a na co środki z budżetu miasta? Gdzie są miejsca wymagające modernizacji i które w pierwszej kolejności doczekają się remontu? Wczoraj (19 listopada) miejscy radni wybrali się na wycieczkę, by z bliska przyjrzeć się elbląskim inwestycjom drogowym.

O godzinie 14 przed Urząd Miejski podjechał autokar, który zabrał radnych na wycieczkę elbląskimi ulicami. Szlakiem inwestycji drogowych – tych już realizowanych, ale i zaplanowanych. Inicjatorem wyprawy był Jerzy Wcisła, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
       - Chcemy obejrzeć elbląskie ulice, wszystkie inwestycje, które są na nich realizowane, ale i te zaplanowane – mówił przed objazdem. - Radnym łatwiej będzie podejmować decyzje, gdy zobaczą, na co idą pieniądze podatników, jaki zakres prac jest wykonywany i jakie są plany. Często widzę i słyszę na sesji, gdy radni dopytują się o szczegóły inwestycji. Lepiej by zobaczyli na własne oczy, jakie są warunki, postępy, możliwości np. ścieżek rowerowych lub czy w danych miejscach światła są zasadne czy też nie. Radni, podejmując decyzje o wydawaniu pieniędzy, powinni mieć obraz inwestycji w terenie.
       Udział w wycieczce nie był obowiązkowy. Z zaproszenia skorzystało 12 radnych.
       - Ustaliliśmy na konwencie seniorów, że wszystkie kluby są zainteresowane takim sposobem obserwowania tego, co robi miasto – wyjaśnił Jerzy Wcisła. - Autokar został wynajęty z pieniędzy miejskich. To nie był duży koszt, a myślę, że warto. Obejrzeliśmy prace na drogach 503 i 504, mosty na rzece Elbląg, Zatorze, Terkawkę i wiele pomniejszych inwestycji, a także drogi, które były zgłaszane do realizacji. W którymś momencie radni będą musieli dokonać wyboru, na co przeznaczyć pieniądze. A tych pieniędzy zawsze jest mniej niż zadań – zauważył przewodniczący Rady.
      
       W drogę!
       Przewodnikiem wycieczki była Krystyna Dziurdź, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju, Inwestycji i Dróg UM w Elblągu. Objazd rozpoczął się od skrzyżowania ulic Grota Roweckiego-12 Lutego-Armii Krajowej.
       - Na przebudowę tego skrzyżowania otrzymaliśmy dofinansowanie ze środków unijnych w wysokości 2,9 mln zł – mówiła. – Prace zostały zakończone. Na ul. 12 Lutego został wydzielony pas pod linię tramwajową. W przyszłości będzie można poprowadzić tędy trakcję. Póki co, w programach na lata 2007-2014 nie było na to środków. Jednak jesteśmy przygotowani. Podobnie, etapami przebiegało uruchomienie linii tramwajowej na ul. Płk. Dąbka – przypomniała Krystyna Dziurdź. - Póki co, w pasie rozdziału na 12 Lutego powstaną miejsca parkingowe.
       Dalej, radni obejrzeli prace przy budowie ronda przy kościele Bożego Ciała, dowiedzieli się o planowanej wymianie nawierzchni ul. Browarnej, o nowym rondzie przy obecnym skrzyżowaniu ulic: Brzeska-Browarna-Trasa Unii Europejskiej.
       - Teraz to może wygląda, jak krajobraz księżycowy, ale teren wymaga uzbrojenia – wyjaśniała przewodniczka.
       Dalej, ulica Radomską dojechali do mostów niezgody, czyli kładek na rzece Elbląg.
       - Most niski już został otwarty, przy wysokim trwają prace – wskazywała Krystyna Dziurdź. – Wyspa Spichrzów jest gotowa do inwestycji, pozostaje kwestia pomysłów na jej zagospodarowanie – dodała. – Trzeba zauważyć, że nawierzchnia pobliskiej ul. Warszawskiej jest w kiepskim stanie i będzie za jakiś czas remontowana.

 


       Radni skierowali się na Zatorze. Oglądali świeżo wyremontowane nawierzchnie ulic, nowe oświetlenie, chodniki m.in. na ul. Olsztyńskiej, Opolskiej.
       - W przyszłym roku zaplanowane jest uporządkowanie terenu pętli autobusowej przy ul. Kieleckiej – zapowiedziała Krystyna Dziurdź. – Zatorze to kiedyś była dzielnica z wybojami. Teraz wiele się zmieniło – zauważyła.
       W czasie wycieczki radni mieli sporo pytań.
       - Co ze ścieżkami rowerowymi w ciągu al. Grunwaldzkiej? Studenci chcieliby dojeżdżać do PWSZ – chciał wiedzieć wiceprzewodniczący rady Paweł Nieczuja-Ostrowski.
       - Chcemy na osiedlu przy ul. Morszyńskiej zrobić strefę 30, by tam rowerzyści mogli się poruszać – odpowiadała Krystyna Dziurdź. – Ścieżki rowerowe w ciągu al. Grunwaldzkiej nie są ujęte w planach budżetowych na rok 2013.
       Dalej autobus z radnymi skierował się w okolice Terkawki. Krystyna Dziurdź opowiadała o węźle Terkawka oraz o Obwodnicy Wschodniej. Zapewniała, że prace drogowe nie pokrzyżują planów Centrum Handlowego Rapsodia.
       - Nie jesteśmy w konflikcie z gminą Elbląg – zapewniała Krystyna Dziurdź. – To teren skomplikowany – wskazywała radnym. – Dobry na centra logistyczne.
       Radni chwilowo gościli na drodze 22, by następnie, od strony Stagniewa, dotrzeć do ul. Łęczyckiej, a później ulicą Bema do ul. Saperów.
       - Na Saperów powstały nowe miejsca parkingowe – wskazywała przewodniczka - a w przyszłym roku poprawiony zostanie wlot z Saperów w Bema – zapowiadała.
       Dalej radni jechali ul. Sienkiewicza, Agrykola, Chrobrego do Bażantarni. Tu dowiedzieli się o kolejnych etapach planowanej budowy Obwodnicy Wschodniej. Wiedzą już, że w związku z tym ogródki działkowe u zbiegu ulic Królewieckiej i Marymonckiej „nie uchowają się”, a za hotelem Wiarus, na terenach wojskowych, powstanie skrzyżowanie.
       - Nowe nawierzchnie otrzymają ulice Wiślicka i Węgrowska – opowiadała dalej Krystyna Dziurdź.
       Radni pojechali na Modrzewinę.
       - Pomału, ale coś tu się dzieje, powstają kolejne zakłady – zauważyła przewodniczka.
       Radni zjechali na ul. Mazurską i w ten sposób zakończyli swój dzisiejszy objazd.
       - Myślę, że dużo w ostatnich latach, a szczególnie w ostatnim roku wydarzyło się w Elblągu – podsumowała Krystyna Dziurdź. – Drogi 503 i 504 to ogromne wydatki i musimy zakończyć te inwestycje. Jest też wiele działań mniejszych. Mam nadzieję, że teraz spojrzeli państwo na Elbląg inaczej.
      
       Są pytania?

       - Kiedy remontu doczeka się ul. Częstochowska i okolica – chciała wiedzieć radna Maria Kosecka. – Wydaje mi się, że w tej części miasta mniej się dzieje, jeśli chodzi o inwestycje drogowe.
       - Na rok 2013 jest zaplanowany remont nawierzchni od strony ul. Bartniczej – wyjaśniała Krystyna Dziurdź.
       Radny Ryszard Klim dopytywał o zbyt małe - jego zdaniem - wydatki poczynione na tegoroczne prace przy budowie drogi 503. Tak mało się działo?
       - Prace w okresie letnim zostały wstrzymane na dwa miesiące w rejonie ulicy Pocztowej – przypomniała Krystyna Dziurdź. – Nie rozliczymy w związku z tym wszystkich faktur w tym roku.
       Radni byli zadowoleni z dwugodzinnej wycieczki.
       - Może wiedziałam o wielu inwestycjach, ale przejechaliśmy ciąg i zobaczyliśmy, jak po kolei miasto będzie się rozbudowywało – przyznała radna Małgorzata Adamowicz. - Jestem pod dużym wrażeniem tego, jak dużo prac już wykonano. Cieszą mnie nawet te rozkopane ulice, bo widać, jak coś zaczyna wyrastać. Najpierw widzimy dziury, maszyny, a za chwilę będzie pięknie. Mieszkańcy też to widzą, choć może nie w takiej pigułce, jak my dziś – dodała. - Dużo się dzieje dobrego, choć nie jest powiedziane, że wszyscy ze wszystkiego jesteśmy zadowoleni.
       To był pierwszy objazd radnych, ale nie ostatni.
       - Już mam pomysł na następną wycieczkę, ale nie będę zdradzał szczegółów, by radnych nie straszyć (śmiech) – przyznał Jerzy Wcisła. - Elbląg ma dość rozbudowany front inwestycyjny i nie dotyczy to tylko dróg, ale i sieci wodociągowej, ciepłowniczej, sytuacji w szkołach. Jest wiele rzeczy, które warto zweryfikować w terenie.
      

A

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • przyznam, że pomysł dobry ale szkoda, że ten objazd nie był obowiązkowy dla wszystkich radnych - skoro chcieli być radnymi ... I jeszcze radnym ku przestrodze, żeby nie zrobili z siebie pośmiewiska na następnej sesji jak ci ze Szczecina: wiadomosci.onet.pl
  • ja tez chce. .. .. ja tez chce taka wycieczke. .. ..
  • chory ten system. .. ..
  • Jeśli radni muszą pojechać autobusem na taką "wycieczkę" to znaczy, że nie mają pojęcia, co wynika z ilości pytań, co dzieje się w naszym mieście. .. smutne
  • Czyżby i Radni tęsknili za wojażami ? A tak na marginesie to nie można było ustalić ilu chce jechać i wynająć małego busika na 12 osób ? No tal ale Rada to wielka Rada i Rada złożona z Radnych nie umie uradzić ilu ich pojedzie na wycieczkę zanim pojadą. .. .Szczyt niekompetencji Przewodniczącego ? Może zatem sam zapłaci za wszystkie wolne miejsca jak Pękalski zapłacił za piasek ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MariuSSz44(2012-11-20)
  • Jeszcze ich weźcie do zoo i do kina.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    jejejeje(2012-11-20)
  • Radni - bezradni
  • Niech teraz Nawaczyk zabierze ich do Szwajcarii
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Nowaczyk-Trawel(2012-11-20)
  • Przeciez radni powinni wiedziec co sie dzieje bez takich wycieczek. .. .. smutne. .. .
  • propaganda jak przed 1989 - z gospodarską wizytą elbląscy notable odwiedzili szeroki front robót. .. żenujące i smutne, że radni - ELBLĄSCY RADNI - nie wiedzą co się dzieje w ich własnym mieście. ..
  • a po wycieczce do Mc Donaldsa na happy zestaw; )
  • Hahaha. .. Dziękuję bardzo za takich rządzących. Czy oni przybyli z kosmosu, a Elbląg jest metropolią o wielkości Londynu, Nowego Jorku, czy Szanghaju, by wozić ich po inwestycjach drogowych w mieście ? Usuńcie ten artykuł ze strony, bo mieszkańcy innych miast będą się śmiać z elblążan.
Reklama