
W środę, 27 sierpnia, w zakładzie GE Vernova rozpoczęło się referendum strajkowe. To kolejny etap sporu zbiorowego, jaki z zarządem spółki toczą dwa z trzech związków zawodowych. Chodzi o podwyżki wynagrodzeń.
Referendum strajkowe potrwa w terminie 27-29 sierpnia i 1-3 września. Organizują go dwa związki zawodowe – Solidarność i Międzyzakładowy Związek Zakładowy Pracowników przy General Electric. Trzeci związek – Inżynierów i Techników – podpisał porozumienie w sprawie podwyżek.
- Zarząd podjął decyzję o podwyżkach wynagrodzeń w wysokości 7,5 proc., nie mniejszych niż 550 zł. Mają obowiązywać o września z wyrównaniem od kwietnia. Pozostałe związki domagają się większych podwyżek, dlatego odbywa się referendum – mówi nam jeden z pracowników firmy, prosząc o anonimowość.
By referendum było ważne, musi wziąć w nim udział ponad 50 procent uprawnionych do głosowania członków załogi. Od jego wyniku zależy, czy w GE Vernowa – jak przewidują przepisy prawa pracy - rozpocznie się akcja protestacyjna, a ostatecznie – strajk.
„Referendum jest legalne i chronione przez prawo pracy. Nasze działania są zgodne z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Liczy się frekwencja – im więcej nas zagłosuje, tym silniejszy mandat do dalszych działań. Nawet jeśli masz wątpliwości lub się nie zgadzasz, przyjdź i wyraź swoją wolę. Twoja obecność pokazuje, że sprawy pracowników są ważne – czytamy na ulotce referendalnej, na której widnieje logotypy Solidarność i MZZ Pracowników przy General Electric, dostarczonej nam przez jednego z Czytelników.