Prace nad budową tężni w parku Traugutta w zasadzie dobiegły końca. Jednak oficjalne otwarcie obiektu czeka nas dopiero w kwietniu.
Przypomnijmy. Budżet pierwotnie przeznaczony na inwestycję wynosił 478 tys. zł, a roboty miały się zakończyć w połowie października. Inwestycja się jednak przeciągnęła m. in. przez obfite opady deszczu, które w sierpniu uniemożliwiały realizowanie harmonogramu prac.
Sam pomysł na budowę pojawił się już pod koniec 2021 r, kiedy radni Koalicji Obywatelskiej przedstawili swoje propozycje do projektu budżetu. Początkowo tężnia miała być wybudowana przy ul. Giermków, później w Bażantarni (negatywną opinię dla tej lokalizacji przedstawił Park Krajobrazowy Wysoczyzny Elbląskiej). Ostatecznie postawiono na park Traugutta.
Wykonawcy nie udało się wyłonić od razu, ponieważ urzędnicy w pierwszym postępowaniu stwierdzili, że firmy nie uwzględniły w swoich ofertach niektórych elementów zamówienia ze specyfikacji przetargu. W rozstrzygniętym postępowaniu za najlepszą z trzech ofert uznano tę złożoną przez firmę Kryształowy Świat z Libiąża, na niemal 400 tys. zł brutto.
Jak podkreśla Łukasz Mierzejewski z biura prasowego UM, oficjalne otwarcie tężni nie jest teraz planowane, nastąpi ono dopiero wiosną. Teraz będzie zabezpieczona na okres zimowy. 3 listopada dokonano wstępnego rozruchu obiektu.
- W związku z opóźnieniami w wykonaniu zadania przeprowadzono rozmowy z wykonawcą mające na celu zrekompensowanie niniejszego opóźnienia w formie finansowej. W ramach rekompensaty wykonawca zabezpieczy całoroczne zapotrzebowanie soli dla obiektu – informuje Łukasz Mierzejewski. - Rozruch nastąpił w miniony piątek, wszystkie urządzenia pracują prawidłowo. Na wiosnę wykonawca uporządkuje teren wokół tężni po sezonie zimowym i dokona kolejnego rozruchu, już na sezon. W zależności od warunków pogodowych, prognozowany termin otwarcia tężni to kwiecień 2024. Minimalna temperatura dla pracy tężni, to minimum +5 stopni C, zarówno w nocy, jak i w ciągu dnia – wyjaśnia urzędnik. - W ten weekend na obiekcie stwierdzono już pierwsze próby dewastacji: pojawiły się napisy na konstrukcji tężni, wandale próbowali uszkodzić niektóre elementy techniczne i wyrwali część gałązek, po których spływa solanka – dodaje przedstawiciel biura prasowego UM.