UWAGA!

Wiceminister Śliwka: 100 milionów złotych na rozwój portu

 Elbląg, - Ciężko mi sobie wyobrazić, żeby przedstawiciele władz miejskich i radni elbląscy byli przeciwko dofinansowaniu portu kwotą do 100 mln zł pod inwestycje prorozwojowe - mówi wiceminister Andrzej Śliwka (w środku). Spotkanie z prezydentem Elbląga
- Ciężko mi sobie wyobrazić, żeby przedstawiciele władz miejskich i radni elbląscy byli przeciwko dofinansowaniu portu kwotą do 100 mln zł pod inwestycje prorozwojowe - mówi wiceminister Andrzej Śliwka (w środku). Spotkanie z prezydentem Elbląga

- Naszą wolą jest to, aby kwota do 100 mln zł była przeznaczona na dofinansowanie działań inwestycyjnych w porcie, niezbędną rozbudowę oraz modernizację. To jest bardzo konkretna propozycja z naszej strony. Pan prezydent musi poczynić uzgodnienia polityczne w tej sprawie, co dla mnie jest zrozumiałe. Ale ciężko mi sobie wyobrazić, żeby przedstawiciele władz miejskich i radni elbląscy byli przeciwko dofinansowaniu portu kwotą do 100 mln zł pod inwestycje prorozwojowe – mówi Andrzej Śliwka, wiceminister aktywów państwowych.

Rafał Gruchalski: - Na czym polega propozycja, którą przedstawiciele rządu przedstawili władzom Elbląga w sprawie przyszłości portu?

Andrzej Śliwka, wiceminister aktywów państwowych: - Wspólnie z posłem Leonardem Krasulskim oraz przy wsparciu i aprobacie ministra Gróbarczyka (wiceministra infrastruktury – red.) przygotowaliśmy koncepcję, która zakłada możliwość dofinansowania portu kwotą do 100 mln złotych, a w konsekwencji objęcie przez Skarb Państwa pakietu kontrolnego. Te środki są roboczo zabezpieczone, a miałyby iść z Funduszu Inwestycji Kapitałowych. To nie miały być środki – o czym mówimy od początku – na zakup portu czy też - jak mówią osoby niezorientowane i próbujące zbić na tym kapitał polityczny - po to, by port ukraść. Naszą wolą jest to, aby kwota do 100 mln zł była przeznaczona na dofinansowanie działań inwestycyjnych w porcie, niezbędną rozbudowę oraz modernizację. To jest bardzo konkretna propozycja z naszej strony. Cieszę się, że ze strony pana prezydenta była duża wola współpracy podczas spotkania. To była dobra i merytoryczna rozmowa, za co panu prezydentowi Wróblewskiemu i dyrektorowi Zglińskiemu dziękuję. Teraz przechodzimy wspólnie do realizacji tej koncepcji.

 

- Władze miasta złożyły wnioski o dofinansowanie inwestycji w porcie zarówno do Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury jak i do Krajowego Programu Odbudowy. Oba programu nie mogą ruszyć, bo nie ma porozumienia rządu z Komisją Europejską.

- Co do RPO, piłka jest po stronie Brukseli i mam nadzieję, że poza zaangażowaniem finansowym Skarbu Państwa, port uzyska również istotny zastrzyk finansowy ze środków europejskich.

 

- No tak, ale nie można wydać dwa razy pieniędzy na to samo. Rząd przecież nie będzie płacił za inwestycje, które – jak może się okazać – będą finansowane z funduszy unijnych, jeśli one ruszą.

- Dlatego też przechodzimy do zoperacjonalizowania wczorajszych ustaleń. Pan prezydent musi poczynić uzgodnienia polityczne w tej sprawie, co dla mnie jest zrozumiałe. Ale ciężko mi sobie wyobrazić, żeby przedstawiciele władz miejskich i radni elbląscy byli przeciwko dofinansowaniu portu kwotą do 100 mln zł pod inwestycje prorozwojowe. Wspólnie z panem prezydentem, dyrektorem portu, panem posłem Leonardem Krasulskim, przedstawicielami KPRM, ministerstw infrastruktury i aktywów państwowych ustalimy, jakie inwestycje za tę kwotę będą realizowane. Ten proces przechodzi od słów do czynów.

 

- Kto będzie zarządzał taką spółką? Obecnie zarząd jest jednoosobowy, komunalny... Skoro Skarb Państwa miałby mieć pakiet kontrolny w portowej spółce, to jej struktura też się zmieni.

- Obecnie najważniejsze jest to, żebyśmy szybko i sprawnie przeprowadzili ten proces, który zapewni możliwość rozwoju portu. Co do struktury korporacyjnej spółki, to w tej chwili jest to sprawa marginalna. Mogę jedynie powiedzieć, że wszelkie działania w tym zakresie zostaną przeprowadzone zgodnie z przepisami prawa handlowego.

 

- O jakim okresie inwestycji mówimy? Jaka to jest perspektywa?

- Nie chce podawać konkretnego terminu, ponieważ jest on zależny od wielu zmiennych, w tym determinacji stron. Proszę mieć na uwadze, że muszą być przeprowadzone pewne procedury, które wynikają z uwarunkowań prawnych, takie jak przeprowadzenie due diligence portu czyli analizy prawnej i finansowej, przeprowadzenia testu prywatnego inwestora, czy też przygotowania biznesplanu przez port. W imieniu pana posła i swoim chciałbym powiedzieć, że temat rozwoju portu ma dla nas absolutny priorytet, dlatego gdyby to od nas wyłącznie zależało, ten proces zostałyby przeprowadzony w możliwie najszybszym terminie. Prezes Jarosław Kaczyński oraz Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie od wielu lat mówią o potrzebie Przekopu Mierzei i budowie IV portu RP w Elblągu.

 

- A kto miałby być przedstawicielem Skarbu Państwa w spółce? Port w Gdańsku?

- Chciałbym wyraźnie powiedzieć, że w naszej koncepcji docelowo ma to być spółka z większościowym udziałem Skarbu Państwa. Jako osoby pochodzące z ziemi elbląskiej, wspólnie z panem posłem Krasulskim jednoznacznie nie zgadzamy się, aby port w Elblągu był portem zależnym od portu w Gdańsku. Oczywiście nie wyklucza to partnerskiej współpracy i kooperacji pomiędzy państwowymi portami. Taka synergia dla Elbląga będzie korzystna. Co do przedstawiciela Skarbu Państwa, to co do zasady jest to minister aktywów państwowych, choć Rada Ministrów w rozporządzeniu może wskazać inny podmiot wykonujący prawa z akcji Skarbu Państwa. Przyjętą obecnie praktyką jest, że porty są w gestii ministra infrastruktury.

 

- Ustaliliście podczas czwartkowego spotkania w Warszawie jakiś harmonogram dalszych działań w sprawie portu?

- Umówiliśmy się z panem prezydentem, że w przyszłym tygodniu poczyni polityczne ustalenia. W kolejnych tygodniach przejdziemy z pracą na szczebel roboczy. W sposób naturalny następnym krokiem jest podpisanie listu intencyjnego, a potem kolejne kroki zgodnie z przyjętą praktyką transakcyjną.

 

- W Elblągu są zbierane podpisy przeciwko przejęciu portu przez rząd. Co Pan sądzi o tej akcji?

- Działania pana Wcisły są na szkodę Elbląga. Ten pan nie zna się na gospodarce. W celu uzyskania doraźnej korzyści politycznej wprowadza opinię publiczną w błąd oraz chce blokować działania rozwojowe w Elblągu. Za takie działanie rozwojowe niewątpliwie należy uznać możliwość dofinansowania portu kwotą 100 mln zł pod niezbędne inwestycje. Jako radny i senator nie pokazał się jako skuteczny ambasador Elbląga oraz regionu elbląskiego, to niech przynajmniej nie przeszkadza tym, którzy chcą, aby Elbląg i nasz region się rozwijał.


Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama