No, ciekawe, kto miotłą będzie ten teren sprzątał. poczekamy - zobaczymy. Nie jestem ani za PIS, ani za PO, czy innymi cwaniakami. Jestem za normalnością i brakiem (dużym ograniczeniem) cwaniactwa, ale póki co to marzenie. A analizując historię Polski, to marzenie... ściętej głowy.