Jak przypadkowo dowiedziałem robiąc zakupy w małym sklepie. Usłyszałem od sklepowej jak ojciec o swojej córce mówił że skąż wróciła z wycieczki zostając obięta kwarantalą poszła do pracy. Pytanie co robi nasza policja z takimi osobami co są obięte kwaratalną? Jak mówiła sprzedawczyni ojciec wypowiadał się dumnie o córce. Czy w twej sytuacji jest ważna praca niż zdrowie wielu? Czy pracodawcy mimo to będą zwalniać z powodu wirusa, bo i tak 10 jest na jedno miejsce?