na witrynie Skycarpenters znajdziecie wiecej. Zal mi ludz, ktorzy sciagaja fotki i wklejaja je na konkurs. Na dodatek to jest jedna z wizualizacji starowki wykonana przez jakiegos architekta projektujacego dla firm wykonawczych. Trzeba byc naiwnym, zeby myslec ze ktos tego nie zauwazy, albo... samemu wierzyc ze to zwykla fotka.
www.skyscrapercity.com
Nie sadze zeby osoba, ktora to umiescila w konkursie miala z ta fotka cos wiecej wspolnego niz znalezienie i wklejenie jej tutaj.
Czy mozemy sie spodziewac jakiegos wyjasnienia?
Ostatnio malo fotek E-ga widac. .. wiekszosc to jakies fotki przyrodnicze, na ktorych ciezko sie domyslic, ze to Elblag lub okolice - drzewka, plaze, snieg. Bardzo fajna fotka.
Rzeczywiście zbyt wiel unowoześnień w architekturze razi w oczy. Nie wszystkie zbudowane konstrukcje są do bani, ale wiele. .. Ale gdyby je pokryć trochę inną elewacją, mur pruski, imitacja cegły, ozdobne gzymsy - dodać więcej elementów starości. Stare fotogrfie i ryciny mają ten klimat, to co odbudowano za grubą kasę niestety nie. ..
.. .razy n minus zero. .. - ciekawy algorytm, w którym odejmuje się zero. ciekawy. .. i to na "szóstkę w totka". .. genialne. No i grecki alfabet w algorytmach. .. fundamentalna zasada informatyków - stosuj w opisach znaki, ktorych nie masz wprost na klawaiaturze.
Oj ludzie ludzie. .. ale co się dziwić. Pamiętam, że np. w mojej byłej podstawówce informatyki uczy facet od w-f. Tzn. mnie uczył wf-u, moje dziecko uczył wf-u, ale dziecko też uczył informatyki bo sobie dorobił jakiś chyba kurs, czy coś takiego. Pewnie wiele przekazuje dzieciakom. Az trudno mi sobie wyobrazic połączenie tego człowieka jako wuefisty (tak jak go pamiętam) i informatyka. .. boszszsz. .. NIE, takich ludzi nie można nazywać informatykami, to jest karykatura sytuacji. Tak samo jak algorytmy odejmujące zera. .. Dlaczego się do tego dopuszcza?
a czy ekspedientka dostanie jakąś premię motywującą i jako podziękowanie? Tak czy owak dobrze zrobiła, ale szefostwo też by mogło to docenić. Sorki, ale w Elblągu samo dziękuję to trochę mało za takie poświęcenie się.
może. .. Elbląg będzie zawsze moim miastem. Mam do niego wiele sentymentu. Jego historia i codzienność są na prawdę bogate, ale czy pisze się książki o Elblągu? Są o katedrze, o starówce. .. ale nie wiele i też tylko o fragmencie wielkiej układanki. A np. historia założenia, pierwsze lata, wygląd pozostają wciąż nie rozpoznane. Swoją drogą nie wielu elblążan wie coś o swoim mieście ponad informacje gdzie są puby, multikino i mc'donald. A szkoda. .. gdyby ktoś pisał książkę, chętnie bym współpracował nad ilustracjami. .. na razie skrobię sobie w domciu prywatnie kilka mini projekcików, w tym również o Elblągu.
Hmm, nie orientuję się do końca w tych wszystkich kosztach ale za taką kasę to chyba można by było to zostawić tam gdzie było i zadbać o lepsze i wierniejsze odwzorowanie elbląskiej starowki, która teraz jest mimo wszystko jej karykaturą.
Fotka marca 2010 - poczekalnia
Fotka marca 2010 - poczekalnia
Fotka marca 2010 - poczekalnia
Fotka marca 2010
Fotka marca 2010 - poczekalnia
Fotka lutego 2010 - poczekalnia
Fotka lutego 2010 - poczekalnia
Fotka lutego 2010 - poczekalnia
Kiedyś oblegane, dziś zamykane
Fotka lutego 2010 - poczekalnia
W świecie wielkiej informatyki
Ekspedientka prysnęła rabusiowi w oczy gazem
Fotka lutego 2010 - poczekalnia
Fotka lutego 2010 - poczekalnia
Fotka lutego 2010 - poczekalnia
Fotka lutego 2010 - poczekalnia
Przeprowadzka na Wyspę Spichrzów
Filmik o radości studiowania w Elblągu
Fotka lutego 2010 - poczekalnia
Co podpatrzyć u innych, by Elbląg rósł w siłę, a ludziom żyło się dostatniej...