Napiszę tak: jeśli to mi, kierowcy, ojcu, bratu, opiekunowi osoby starszej, ponownie utrudnią życie, zamiast osobom odpowiedzialnym za działanie nie na ich rzecz lub nie w interesie, to ja ich protest serdecznie i dosadnie pi3rd0lę.
Prosił bym redakcję o wyjaśnienie. Od "zawsze" EPWIK dostarczał wodę, odbierał ścieki i wody opadowe. Mieszkańcy płacili za wodę i ścieki, a koszty odprowadzania wód opadowych były częścią kosztów wody pitnej i ścieków domowych. Nie było wyodrębnionej opłaty. Od jakiegoś czasu EPWIK wymusza umowy i opłaty za wody opadowe. Nie zmniejszając cen za wodę pitną i ścieki bytowe. Opłaty te są całkiem spore, bo porównywalne z rocznymi kosztami odpadów domowych. Mam pytania: 1/ Kto kontroluje tworzenie i zatwierdza taryfy za wody opadowe? Czy Rada Miasta? 2/ Jeżeli opłata jest skutkiem utworzenia i konieczności finansowania imperium "Wody Polskie", to jeżeli ta monopolistyczna firma bierze opłaty za pobór wód z ich rzek, to czy nie powinna płacić nam za wprowadzenie tego cennego surowca do ich obiektów? 3/ Jeżeli ceny odprowadzanych do rzek wód opadowych, zależą o pewnych zabiegów technologicznych, to czy miasto, któremu EPWIK podlega, stosuje, lub przewiduje stosowanie tych zabiegów technologicznych? 4/ Czy opłatami za wody opadowe obciążani sa wszyscy właściciele gruntów/budynków? Czy też "po uważaniu" firmy i obiekty miejskie (lub innne) są traktowane ulgowo? 5/ Czy w kalkulacji tatyfy wód opadowych jest uwzględniona np. niejednoczesność opadów, realne natężenie opadów dla Elbląga i. t.p.
dla czego opłaca się transportować ?? tzn. czemu nasza rodzima żywność jest tak droga ?? nawet nie w stosunku do ameryki południowej, ale w stosunku do naszych zachodnich sąsiadów.
Nie bez powodu rubno miało być wysiedlone w 99’ roku masa chorych dzieci jednak bliskie otoczenie śmietniska nie sprzyja teraz wybudowało sie tam osiedle mieszkańcy piszą do urzędu miasta skargi na smród i petycje o przeniesienie śmietniska na modrzewinie będzie to samo a i tak budują dramat
buractwo pisowskie wróciło już z Malediwów i Kanarów, to można trochę powygłupiać się przed wylotem do Egiptu, a potem znowu w maju na drogi przed wyborami.
EPEC szuka pieniędzy. A co, zgubił? Przecież ta marna spółka pieniędzy nie ma i nie będzie mieć. Kto im sfinansuje te mrżonki? Zanim pomyślą, zaprojektują, dostaną pozwolenia to już nie będzie opłacalne. Tak szybko zmienia się koniunktura. Powodzenia.
Rolnicy znów wyjadą na ulice Elbląga
Rolnicy znów wyjadą na ulice Elbląga
EPEC szuka pieniędzy na elektrociepłownię
EPEC szuka pieniędzy na elektrociepłownię
Gdańscy hokeiści zagrają w Elblągu
Związkowcy kontra prezes EPWiK. Pismo do prokuratury
Związkowcy kontra prezes EPWiK. Pismo do prokuratury
Na 80-lecie Olimpii III liga?
EPEC szuka pieniędzy na elektrociepłownię
Rolnicy znów wyjadą na ulice Elbląga
EPEC szuka pieniędzy na elektrociepłownię
EPEC szuka pieniędzy na elektrociepłownię
Świąteczna zbiórka żywności
Świąteczna zbiórka żywności
EPEC szuka pieniędzy na elektrociepłownię
Ostro licytowali działkę pod osiedle
EPEC szuka pieniędzy na elektrociepłownię
EPEC szuka pieniędzy na elektrociepłownię
Rolnicy znów wyjadą na ulice Elbląga
EPEC szuka pieniędzy na elektrociepłownię