Oj baty orzeszki się nie popisały ale trenerek dalej wierzy i kasuje od fachowców zarządzających Olimpią kaskę na bieżąco a trenerzy akademii poczekają do czerwca przecież kieruje nimi oddany sprawie trenerek koordynator a jak się nie uda zapłacić to powie im amen
U trenerka kasa się zgadza nic pozatym. Nawet po 0-4 chodzi zadowolony, od początku mu na OE nie zależało czy widzicie u niego zaciętość, piłkarską złość. To koniunkturalista, u niego nie decyduje forma zawodnika czy nawet dyspozycja dnia, grają ci którzy grać mają. Pytanie czyich interesów on pilnuje. Arki Gdynia, kręcących się wokół klubu pseudo menadżerów czy innych naganiaczy. Weźmy takiego Lorenca, umiejętności na poziomie 4 ligi a sił w każdym meczu na 15 minut. Truchta po boisku, odpuszcza każdy szybszy atak no ale i tak jest niezastąpiony przez 90.Góreckich w 4 lidze na pęczki ale ten grać musi nawet jak niedomaga. Gołym okiem widać tą ściemę. Ktoś kiedyś napisał że Szweda nie potrafi zarządzać meczem a może jest trochę inaczej.