W Polsce ma stacjonować 5,5 tysięcy żołnierzy z V Korpusu Wojsk Lądowych USA. Portal Onet informuje, że wysunięte dowództwo tej jednostki ma stacjonować w... Elblągu. - To nie jest prawda. To będzie inna lokalizacja – twierdzi tymczasem Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Kwatera główna Wojsk Lądowych USA w Polsce ma zacząć działać za kilka miesięcy. Dowódcą V Korpusu został generał broni John Kolasheski. - Moja kwatera główna zacznie działać od nowa za kilka miesięcy i postawi pierwsze ślady w Polsce i wtedy zacznie brać udział w pierwszych ćwiczeniach. W Polsce to będzie nowa jednostka, która będzie tworzona od postaw, to będzie trochę trwało, ale naszą intencją jest zrobić to najszybciej jak to możliwe - oświadczył w trakcie uroczystości reaktywowania V Korpusu Wojsk Lądowych USA, która odbyła się kilka dni temu na Kopcu Kościuszki w Krakowie.
15 sierpnia ma zostać podpisana umowa między Polską a USA, która reguluje zasady stałego pobytu amerykańskich żołnierzy. Dotychczas jest to obecność rotacyjna o mniejszej liczbie żołnierzy.
Portal Onet.pl poinformował kilka dni temu, że Amerykanie w umowie zapewnili sobie eksterytorialność swoich baz na terenie naszego kraju (Polacy nie będą mieć wglądu w to, co tam się znajduje, ani nie będą mogli wejść na ten teren bez wyraźnej zgody). Według portalu zapewnili sobie również przekazanie im niektórych ważnych polskich obiektów wojskowych. Chodzi m.in. o bazę lotniczą w Powidzu oraz część poligonu w Drawsku Pomorskim razem ze znajdującą się tam infrastrukturą wojskową. Polska strona wzięła też na siebie ciężar sfinansowania budowy i remontu obiektów, z których będzie korzystać armia Stanów Zjednoczonych. Onet podał również, że wysunięte dowództwo V Korpusu ma się znajdować w... Elblągu, co zdementował w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. - Będzie to inna lokalizacja – stwierdził.
Umowa z Polską to wynik najnowszej polityki USA, które zapowiedziały wycofanie z Niemiec 12 tysięcy żołnierzy. Połowa ma wrócić do kraju, pozostali mają być przerzuceni m.in. do Włoch, Belgii i Polski. Jak podaje RMF FM, na podstawie dwóch ubiegłorocznych deklaracji prezydentów USA i Polski liczebność amerykańskich wojsk w Polsce ma wzrosnąć o ok. 1000 żołnierzy, do 5,5 tys. I ma to być już stała obecność, a nie rotacyjna.
Warto przypomnieć, że w Elblągu w ostatnich latach doszło do wielu zmian dotyczących obecności wojska. Od 2017 roku w naszym mieście stacjonuje dowództwo Międzynarodowej Dywizji NATO Północny Wschód (około 300 żołnierzy), powstał Pułk Wsparcia Dywizji NATO oraz 16. Pułk Logistyczny, będący częścią 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej (około 700 żołnierzy). Z kolei dowództwo 16 PDZ najpierw decyzją MON przeniesiono z Elbląga do Białobrzegów, by następnie umieścić je w Olsztynie.
Więcej w Onet.pl, RMF FM i Dziennik Gazeta Prawna.