- Brutalność gwałtu, jakiego dopuścili się sanitariusze z Elbląga, wykorzystując chorobę kobiety, jest obrzydliwa i zasługuje na radykalne potępienie. Nie możemy dopuścić, aby karą za taką zbrodnię były wyroki więzienia w zawieszeniu - pisze w liście otwartym 20 organizacji kobiecych i walczących z przemocą wobec kobiet.
Wyrok w głośnej sprawie pracowników elbląskiego Szpitala Wojewódzkiego zapadł 13 maja. Sąd Rejonowy w Elblągu uznał dwóch ratowników medycznych za winnych zarzucanych im czynów. Mariusz C. został skazany za gwałt na karę 2 lat więzienia z zawieszeniem na 5 lat. Jarosław G. za dopuszczenie się "innej czynności seksualnej" usłyszał wyrok 8 miesięcy więzienia z zawieszeniem na 3 lata. Wyrok jest nieprawomocny. Obaj nie przyznali się do winy - informuje Gazeta Wyborcza.
Co wydarzyło się podczas szkolenia w Kaliningradzie
Sprawa dotyczyła wydarzeń z września 2013 roku, gdy dwóch ratowników pojechało służbowo do Kaliningradu na szkolenie. Wysłaną przez szpital tłumaczką delegacji była pani Aleksandra. Z jej relacji wynika, że po zakrapianej alkoholem kolacji jeden z mężczyzn zaciągnął kobietę na balkon i wykorzystał seksualnie. Gdy mu się wyrwała i zaczęła uciekać, zaczepił ją kolejny ratownik. Potem wszedł za nią do pokoju i tam zgwałcił.
34-latka twierdzi, że w tym czasie dostała ataku padaczki, na którą choruje od dawna. Wiedziała, co się dzieje, ale nie była w stanie się ruszyć. W końcu straciła przytomność. Po powrocie do Polski zgłosiła sprawę na policję.
Proces trwał 11 miesięcy. Był niejawny, więc nie wiadomo, dlaczego sędzia Patrycja Wojewódka wydała tak łagodny wyrok. Za zgwałcenie grozi kara od dwóch do 12 lat więzienia, a za dokonanie innej czynności seksualnej od sześciu miesięcy do ośmiu lat. Obie strony zapowiedziały apelację.
20 organizacji staje w obronie ofiary
- Poczułam się dziś, jakbym została zgwałcona po raz kolejny. Tym razem przez polski wymiar sprawiedliwości - mówiła "Wyborczej" po ogłoszeniu wyroku pani Aleksandra. Dziś w jej obronie staje 20 organizacji kobiecych i walczących z przemocą wobec kobiet. Publikujemy fragment przygotowanego przez nie listu otwartego.
List otwarty w sprawie gwałtu na kobiecie chorej na padaczkę
Przemoc seksualna jest skrajną formą wykluczenia - kompletnym zaprzeczeniem najbardziej podstawowych zdolności człowieka do empatii i wzajemnego szacunku. Jest wyrazem dominacji i władzy. Brutalność aktu zgwałcenia, jakiego dopuścili się obaj mężczyźni, spotęgowana wykorzystaniem choroby kobiety, jest obrzydliwa i zasługuje na radykalne potępienie.
Oburzający jest nie tylko sam fakt wykorzystania kobiety, która w trakcie zdarzenia była całkowicie bezbronna, ale także skandalicznie niskie wyroki, jakie zasądzono sprawcom. Nie możemy dopuścić, aby karą za taką zbrodnię były 2 lata więzienia z zawieszeniem na 5 lat czy 8 miesięcy z zawieszeniem na 3 lata. W solidarnym społeczeństwie za adekwatnym wyrokiem za przestępstwo gwałtu idzie napiętnowanie społeczne. Tymczasem można odnieść wrażenie, że zamiast poszkodowanych to sprawcy są pod społeczną ochroną.
Nie jesteśmy zwolennikami/czkami wysokich kar, stawiamy na resocjalizację, ale prawo musi działać w imię sprawiedliwości i ochrony osób pokrzywdzonych. Wyroki, jakie zapadły w tej sprawie, dają nam poczucie, że tak się tym razem nie stało.
Coraz częściej mamy do czynienia z wyrokami, które uwłaczają zwykłemu poczuciu sprawiedliwości. Do problemu zbyt łagodnej legislacji dochodzi niejednokrotnie mentalność sędziów. Sądy wciąż zbyt łagodnie traktują gwałcicieli, ukazując brak wiedzy i wrażliwości. Mamy świadomość, że potrzebna jest tu edukacja i czynimy wszystko, by uwrażliwiać i przekazywać wiedzę o przemocy seksualnej.
Jaki obraz ta sytuacja przedstawia ludziom mogącym doświadczyć gwałtu bądź zastanawiającym się nad złożeniem zeznań? Jak traktuje się kobiety w naszym kraju? Co mamy teraz powiedzieć tym, które chcą iść na policję? Po raz kolejny otrzymujemy gorzką lekcję życia, że instytucje odpowiedzialne za ochronę osób doświadczających przemocy zawiodły.
Czas wreszcie przerwać milczenie nad sprawcami przemocy seksualnej!
Codziennik Feministyczny
Sygnatariuszki/e:
Centrum Praw Kobiet Dziew/czyny Fundacja Feminoteka Fundacja Autonomia Fundacja Mama Fundacja Strefa Kobiet Fundacja RÓWNOŚĆ.INFO Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Głosy przeciw Przemocy Grupa Edukatorów Seksualnych "Ponton" Lewica.pl Obserwatorium Równości Płci Pismo feministyczne "Zadra" Porozumienie Kobiet 8 Marca Stowarzyszenie Kobiet Konsola Stowarzyszenie Inicjatyw Kobiecych Stowarzyszenie Kongres Kobiet Stowarzyszenie na rzecz Kultury Różnorodności bez!miar YESteśMy
źródło: Gazeta Wyborcza
Co wydarzyło się podczas szkolenia w Kaliningradzie
Sprawa dotyczyła wydarzeń z września 2013 roku, gdy dwóch ratowników pojechało służbowo do Kaliningradu na szkolenie. Wysłaną przez szpital tłumaczką delegacji była pani Aleksandra. Z jej relacji wynika, że po zakrapianej alkoholem kolacji jeden z mężczyzn zaciągnął kobietę na balkon i wykorzystał seksualnie. Gdy mu się wyrwała i zaczęła uciekać, zaczepił ją kolejny ratownik. Potem wszedł za nią do pokoju i tam zgwałcił.
34-latka twierdzi, że w tym czasie dostała ataku padaczki, na którą choruje od dawna. Wiedziała, co się dzieje, ale nie była w stanie się ruszyć. W końcu straciła przytomność. Po powrocie do Polski zgłosiła sprawę na policję.
Proces trwał 11 miesięcy. Był niejawny, więc nie wiadomo, dlaczego sędzia Patrycja Wojewódka wydała tak łagodny wyrok. Za zgwałcenie grozi kara od dwóch do 12 lat więzienia, a za dokonanie innej czynności seksualnej od sześciu miesięcy do ośmiu lat. Obie strony zapowiedziały apelację.
20 organizacji staje w obronie ofiary
- Poczułam się dziś, jakbym została zgwałcona po raz kolejny. Tym razem przez polski wymiar sprawiedliwości - mówiła "Wyborczej" po ogłoszeniu wyroku pani Aleksandra. Dziś w jej obronie staje 20 organizacji kobiecych i walczących z przemocą wobec kobiet. Publikujemy fragment przygotowanego przez nie listu otwartego.
List otwarty w sprawie gwałtu na kobiecie chorej na padaczkę
Przemoc seksualna jest skrajną formą wykluczenia - kompletnym zaprzeczeniem najbardziej podstawowych zdolności człowieka do empatii i wzajemnego szacunku. Jest wyrazem dominacji i władzy. Brutalność aktu zgwałcenia, jakiego dopuścili się obaj mężczyźni, spotęgowana wykorzystaniem choroby kobiety, jest obrzydliwa i zasługuje na radykalne potępienie.
Oburzający jest nie tylko sam fakt wykorzystania kobiety, która w trakcie zdarzenia była całkowicie bezbronna, ale także skandalicznie niskie wyroki, jakie zasądzono sprawcom. Nie możemy dopuścić, aby karą za taką zbrodnię były 2 lata więzienia z zawieszeniem na 5 lat czy 8 miesięcy z zawieszeniem na 3 lata. W solidarnym społeczeństwie za adekwatnym wyrokiem za przestępstwo gwałtu idzie napiętnowanie społeczne. Tymczasem można odnieść wrażenie, że zamiast poszkodowanych to sprawcy są pod społeczną ochroną.
Nie jesteśmy zwolennikami/czkami wysokich kar, stawiamy na resocjalizację, ale prawo musi działać w imię sprawiedliwości i ochrony osób pokrzywdzonych. Wyroki, jakie zapadły w tej sprawie, dają nam poczucie, że tak się tym razem nie stało.
Coraz częściej mamy do czynienia z wyrokami, które uwłaczają zwykłemu poczuciu sprawiedliwości. Do problemu zbyt łagodnej legislacji dochodzi niejednokrotnie mentalność sędziów. Sądy wciąż zbyt łagodnie traktują gwałcicieli, ukazując brak wiedzy i wrażliwości. Mamy świadomość, że potrzebna jest tu edukacja i czynimy wszystko, by uwrażliwiać i przekazywać wiedzę o przemocy seksualnej.
Jaki obraz ta sytuacja przedstawia ludziom mogącym doświadczyć gwałtu bądź zastanawiającym się nad złożeniem zeznań? Jak traktuje się kobiety w naszym kraju? Co mamy teraz powiedzieć tym, które chcą iść na policję? Po raz kolejny otrzymujemy gorzką lekcję życia, że instytucje odpowiedzialne za ochronę osób doświadczających przemocy zawiodły.
Czas wreszcie przerwać milczenie nad sprawcami przemocy seksualnej!
Codziennik Feministyczny
Sygnatariuszki/e:
Centrum Praw Kobiet Dziew/czyny Fundacja Feminoteka Fundacja Autonomia Fundacja Mama Fundacja Strefa Kobiet Fundacja RÓWNOŚĆ.INFO Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Głosy przeciw Przemocy Grupa Edukatorów Seksualnych "Ponton" Lewica.pl Obserwatorium Równości Płci Pismo feministyczne "Zadra" Porozumienie Kobiet 8 Marca Stowarzyszenie Kobiet Konsola Stowarzyszenie Inicjatyw Kobiecych Stowarzyszenie Kongres Kobiet Stowarzyszenie na rzecz Kultury Różnorodności bez!miar YESteśMy
źródło: Gazeta Wyborcza