Jak z Elbląga, a akcja w Trójmieście to winny. Ciekawe jaka jest prawda, ale nie zmienia to faktu, że w Polsce prawo do obrony koniecznej nawet w swoim domu jest 50 lat za amerykańskim. I widząc złodziei lub bandytów na swojej posesji lepiej uciec niż w ferworze walki ich uszkodzić. Sorry, takie mamy prawo.
Ps. ciekawe jaka była rola w całej historii pana Węgra, bo był przecież zatrzymany.