Jeśli to było rzeczywiście "przypadkowe", to niepokojące jest na jakiej podstawie policja przeszukała samochód i człowieka, którego jedyną winą było, że spał w samochodzie. Wylegitymować, obudzić OK, bo koleś mógł np. zasłabnąć itp. ale od razy przeszukiwać, to chyba nadużycie uprawnień? Jakie było uzasadnione podejrzenie? Mogli ewentualnie sprawdzić trzeźwość, jeśli silnik był włączony. Tutaj im pofarciło ale na tej podstawie, to i ciebie mogą przeszukać, bo np. będziesz miał czerwoną czapkę, czy coś.