O muralu na chodniku przed wejściem do Biblioteki Elbląski pisaliśmy już kilka dni temu. Dziś (17 lipca) grafikę legendarnego mnicha, który zdefraudował pieniądze na zakonny szpital, zaprezentowali dyrektor Biblioteki Jacek Nowiński i wiceprezydent Elbląga Piotr Kowal.
Idąc obok wejścia do Biblioteki Elbląskiej, natykamy się na „mural” - nietypowy, ponieważ jest umiejscowiony na chodniku przed wejściem do budynku. Przedstawia zaczytanego mnicha , który jak głosi legenda niegdyś zdefraudował środki finansowe przeznaczone na krzyżacki szpital św. Ducha, mieszczący się przed wiekami w budynku dzisiejszej Biblioteki. Do tej pory podobno błąka się po Bibliotece.
Grafika kosztowała 6,6 tys. zł. Dziś (17 lipca) wiceprezydent Elbląga Piotr Kowal i dyrektor Biblioteki Elbląskiej Jacek Nowiński zaprezentowali gotowe już dzieło.
- Pomysł na mural wśród pracowników Biblioteki pojawił się kilkanaście miesięcy temu. Powstał nie po to, żeby udziwniać, ale żeby zapraszać do Elkamery – mówił Jacek Nowiński.
- To jest coś więcej, co pojawia się w przestrzeni miejskiej. Bardzo się cieszymy, że będzie zwracał uwagę, bo taki też był jego cel: aby mieszkańcy i turyści sprawdzili co skrywa Biblioteka Elbląska - dodał Piotr Kowal.
Grafika ma trwałość kilka miesięcy, po tym okresie prawdopodobnie zostanie poprawiona. Pojawił się też pomysł na namalowanie kolejnych murali w ciągu chodnika przed Biblioteką Elbląską. Czy powstaną kolejne związane z literaturą?
- Nie jest sztuką znaleźć kogoś, kto komercyjnie nam to zrobi. Sztuką jest wpaść na taki pomysł, dać takie narzędzia i możliwości artystom, aby chcieli z nami to współtworzyć – mówił Jacek Nowiński.
- Pierwszy taki mural powstał w przestrzeni parku Planty, podczas jednego z eventów „Grota Miejscówka”. Tam jest pierwszy twórca, który nawiązał do przestrzeni związanej z komiksem, trochę z anime. Drugą formą działania jest grafika 3D, która właśnie powstała. To wszystko powstaje na zasadzie pomysłów i kooperacji z miejskimi instytucjami kultury – dodał Piotr Kowal.- Mamy na to pomysł, będzie to finansowane z różnych źródeł.
Chodnikowy mural z miejsca stał się atrakcją turystyczną. Przy grafice zobaczyliśmy już pierwszych turystów, którzy się przy niej fotografowali.