40 lat istnienia świętuje Park Krajobrazowy Wysoczyzny Elbląskiej. Uroczyste obchody jubileuszu odbyły się 17 października w Ratuszu Staromiejskim w Elblągu. Zobacz zdjęcia.
Podczas spotkania głos zabierali przedstawiciele parku i zaproszeni goście.
- Każdy jubileusz to chwila refleksji i powrót do ludzi, od których wszystko się zaczęło - mówiła dyrektor PKWE, Barbara Chowałko, dziękując swoim poprzednikom. – Dzisiejszy zespół parku to dowód na to, że idea sprzed 40 lat wciąż jest aktualna. To ludzie pełni pasji i profesjonalizmu, a efekty ich pracy widać każdego dnia – stwierdziła, kierując podziękowania do współpracowników. – Przed nami kolejne wyzwania: presja turystyczna, urbanizacja, zmiany klimatu – rola parków krajobrazowych jest dziś ważniejsza niż kiedykolwiek. Naszym zadaniem jest dziś nie tylko chronić przyrodę, ale też kształtować postawę odpowiedzialności, budowania świadomości społecznej i łączenia pokoleń wokół wspólnej troski o środowisko.
- Ten park jest unikalny w skali całego regionu, Warmii i Mazur i Powiśla, a wy od czterech dekad dajecie niezwykłe świadectwo, jak żyć w harmonii z naturą. Niezwykłą wartość ma też edukacja społeczeństwa od najmłodszych pokoleń, ale również tych starszych. Wysoczyzna Elbląska to piękne wąwozy, lasy, niezapomniane widoki na Zalew Wiślany, ale to również nauka pokory, z czym mieliśmy do czynienia w tym roku. To tylko pokazuje, jaką siłę ma natura i jak w tych niezwykle trudnych czasach należy ją chronić - mówił Mateusz Szauer, wicewojewoda warmińsko-mazruski, odnosząc się m. in. do postępujących zmian klimatycznych.
Wydawca portElu odbiera medal za zasługi dla PKWE od dyrektor parku, fot. TB
- Dziękuję wam za to, że organizujecie bardzo wiele inicjatyw, które zarażają i młodych i starszych - mówiła wiceprezydent Elbląga, Katarzyna Wiśniewska. – Życzę na kolejne dekady ciągłego rozwoju, nieustającej pasji i satysfakcji z tego, że edukujecie ekologicznie – podkreśliła.
Z okazji jubileuszu przygotowano film prezentujący historię parku autorstwa Kamila Zimnickiego i Kamila Czyżaka. Odbył się również wykład prof. Martina Kukwy „Mniej i bardziej znane sposoby wykorzystywania grzybów” i koncert Elbląskiej Orkiestry Kameralnej. Wręczono też, pierwszy raz w historii, medale za zasługi dla instytucji wspierających misję PKWE. Jeden z nich przypadł Elbląskiej Gazecie Internetowej portEl.pl. Wyróżnienie odebrał wydawca portElu, Włodek Gęsicki.
- To nasze podziękowanie dla osób, instytucji i organizacji, których działalność przyczynia się do ochrony i rozwoju parku jak i całego regionu – mówiła o tym wyróżnieniu dyrektor PKWE.
Synku nie za nasze pieniądze, a ze składek na fundusz socjalny pracowników Parku i Nadleśnictwa Elbląg tworzonego z odpisów płac. Tak więc nie z twoich podatków. A jeśli już to tym ludziom należy się szacunek, a nie jakieś bzdurne zarzuty.
Może i bredzę, a może zmyślam, ale zawsze mnie wk.... a, jak ktoś widzi zło tam gdzie go nie ma. Bo nawet jak było to z "naszych" pieniędzy, to akurat tym ludziom to się należało. Oni przynajmniej coś pożytecznego robią.
Park całkowicie zdewastowany przez drzewiarzy. Szlaki piesze i rowerowe to jedna wielka masakra! Państwo w państwie, nie ma państwa prawa skoro można tak zniszczyć las i chodzić na wolności.
Czy Pani Chowałko śpi spokojnie i z czystym sumieniem wiedząc o tym ze w Dąbrowie i w Próchniku leżących w granicach Parku Krajobrazowym Wysoczyzny Elblaskiej dwóch dzielnicach Elbląga jest ok 300 szamb. Zamiast podłączyć tamtejsze domy do kanalizacji jest ascenizacyjna żyła zlota i ascenizacyjne lobby. Pro memoria. Od 40 lat nie bylo tego tematu w agendzie PKWE. Może w końcu ktos mógłby sie tym
zająć w PKWE bo to jest realny problem a nie spacery i tablice informacyjne o żuczkach
Czy Park Krajobrazowy Wysoczyznę Elbląskiej ma coś wspólnego z rozjeżdzonymi traktami leśnymi, momentami księżycowym krajobrazem kompletnie zdewastowanego i rozjeżdżonego środowiska leśnego? Czy PKWE prowadzi gospodarkę leśną w sposób pozostawiający po sobie takie rozjeżdżone na głębokość do pół metra koleiny? Czy PKWE może i chce coś z tym zrobić? Sadzenie drzewek za
Pomnikiem Odrodzenia jest w tym kontekście teatralnym gestem i listkiem figowym.
40 lat się przyglądają jak leŝnicy I całe Nadleśnictwo, rąbią, tną aż cały las jęczy - zwierzyna ucieka- a oni pieją I dziękują za tą dewastację, bo teraz ekologia jest najważniejsza słowa, słowa, słowa - puste, rzucane na wiatr który niesie po wyciętym już lesie