Dbanie o zieleń w Elblągu jest dziwne. Dziś (3.09 - wtorek) 3 panie wyrzynały kępki roślin na PARKINGU Urzędu Miejskiego. Tam nie ma żadnego pasa drogi dla pieszych, żadnego skrawka chodnika. Tylko miejsca dla samochodów plus wjazd. Te panie muszą tam z tymi motykami pracować, bo zapytałem. A nawet niedaleko jest tyle miejsc powszechniej użytkowanych, które można choćby z suchych liści i gałęzi uprzątnąć. Żadnej ekonomii, żadnego pomyślunku, żadnego poczucia przydatności pracy.