Byłem w dniu 15 sierpnia, w środę w godzinach wieczornych (19-21.30) na Starym Mieście. Bardzo dużo ludzi, wręcz tłoczno. Dzieci radośnie pluskajace w fontannie przed katedrą. Wielu klientów w ogródkach przy restauracjach. Tańczące pary i muzyka w kawiarni Grupy Wodnej i na bulwarze po drugiej stronie rzeki. Tak jak w Gdańsku. Nic nie przesadzam. Czego brakowało? Słaba iluminacja mostów, Bramy Targowej, bulwaru. Ostatni autobus 21 w stronę Nad Jarem o 21.45.Podobnie z innymi autobusami i tramwajami. Ale naprawdę wczoraj widziałem jak Stare Miasto żyje.