@Co to za prawo? - Nie ukarany tylko zobowiązany do posprzątania terenu. Wstawi płot z drugiej strony i temat zniknie. A dziarska ekipa i tak przeniesie się w inne miejsce mniej zaludnione. Gdyby koczowali nad rzeką, pod mostem kolejowym np. mało by to mieszkańców obchodziło. Temat bezdomności jest bezlitosnym obrazem ludzi uzależnionych, będących w sprzeczności z nakazami jakie niesie pomoc organizacji, możliwości spania w noclegowni itp. Lepiej grzać dzień z dzień i koczować pod gołym niebem niż spróbować wrócić do normalności.