o czym tu mowić. byłem świadkiem jak siedzacy za ladą meżczyzna wyskoczył z rękami w budynku zkm do klienta, wyszedł z za lady i zaczęli się bić. pierwszy pchnał pracownik... o czym tu gadać..
Też byłam świadkiem tej sytuacji. Grubszy Pan który siedział za ladą wystartował z rękoma do klienta i zaczęli się przepychać. Zachowanie poniżej jakiegokolwiek poziomu patrząc na to że podkreślają fakt iż są urzędnikami miasta Elbląg.
Tłumacząc jeszcze dlaczego wystartował z rękoma (aby rozjaśnić sytuację), klient przyszedł rozmawiać w jakieś sprawie z kierownikiem w którą zamieszany był starszy kontroler Pan H. Gdy klient wychodził Pan H. zaczął się z niego śmiać i szydzić że nie udało się mu załatwić sprawy z kierownikiem a grubszy Pan z za okienka stwierdził że zostanie adwokatem diabła i zaczął wtrącać się w rozmowę. Niestety nie był świadomy że nie trafił na gówniarza (tak jak to powiedział Pan H. ) tylko na wysportowanego chłopaka który nie pozwolił sobie na takie zachowanie słowne oraz fizyczne panów urzędników z ZKM.
Jeżeli chodzi o Pana kierownika i Pana który zajmuje się biletami parkingowymi (siedzi w pokoju przed kierownikiem) bardzo mili i kompetentni ludzi którzy pomogą w każdej sprawie.