Czy wiedzieliście, że w XIX w. Wysoczyzna Elbląska była znanym w Europie regionem turystycznym, popularnością niewiele ustępującym – aż trudno w to uwierzyć! - Alpom, Lasowi Turyńskiemu czy Tatrom? Mówiąc „region turystyczny” mam na myśli połączenie naturalnych walorów krajobrazowych i piękna przyrody ze stworzonymi przez człowieka – materialnymi i niematerialnymi - atrakcjami turystycznymi. Początki zorganizowanej turystyki na tym terenie miały miejsce niewiele później niż odkrycie krajoznawcze wspomnianych „ikon” turystyki europejskiej. Było to w okresie romantyzmu, któremu towarzyszyła atmosfera tajemniczości oraz nawiązanie do przeszłości i lokalnych legend. W takiej atmosferze narodziła się „Romantyczna Wysoczyzna Elbląska” jako „zintegrowany regionalny produkt turystyczny” z infrastrukturą turystyczną oraz intrygującą narracją łączącą we wiarygodny sposób elementy realne i naukowe z wyobrażonymi, wykreowanymi na potrzeby danego miejsca. Niniejszy artykułem pragnę przypomnieć jak w XIX w. doszło do odkrycia i spopularyzowania Wysoczyzny Elbląskiej oraz jakie działania podejmowane są w tym zakresie współcześnie.
Jest rzeczą powszechnie znaną, że elblążanie zaczęli poznawać tereny podmiejskie na szerszą skalę po pierwszym rozbiorze Polski, wskutek którego Elbląg znalazł się w granicach państwa pruskiego. Wówczas to z rozkazu Fryderyka Wielkiego rozpoczęto rozbierać mury miejskie, zasypywać fosy i plantować fortyfikacje. Elblążanie stopniowo odkrywali uroki okolic Elbląga i zalety mieszkania poza granicami ciasnego i brudnego Starego czy Nowego Miasta. W ten sposób zaczęły powstawać coraz bardziej oddalone od miasta rezydencje podmiejskie zakładane w miejscach szczególnie urokliwych, oferujących piękne widoki. Wkrótce zaczęły one powstawać również na terenach Wysoczyzny Elbląskiej. Nierzadko majętni patrycjusze, a po nich ziemianie mieli ambicje artystyczne, kulturalne i towarzyskie. Spraszali do siebie gości na przedstawienia artystyczne lub inne organizowane na łonie natury wydarzenia kulturalne. Jako, że coraz więcej elblążan bywało regularnie poza miastem, zaczęła powstawać infrastruktura ułatwiającą i zachęcającą do podróżowania - przydrożne gospody, utwardzone trakty, ścieżki i trasy wędrowne, punkty widokowe w miejscach szczególnie malowniczych.
Lokalni historycy i archeolodzy rozpoczęli badania naukowe tych terenów, powołując przy tym wraz z miłośnikami aktywności krajoznawczej różnego rodzaju towarzystwa propagujące idee krajoznawstwa. Najbardziej znane spośród nich to Elbląskie Towarzystwo Starożytności oraz późniejsze Towarzystwo Miłośników Lasu Ptasi Śpiew, Towarzystwo Komunikacyjne czy Towarzystwo Krzewienia Turystyki w Elblągu i Okolicy. Członkowie tych stowarzyszeń zapewne znali relacje z prowadzonych przez Heinricha Schliemanna poszukiwań Troi i z zapałem prowadzili własne lokalnie poszukiwania Truso i eksplorowali teren Wysoczyzny Elbląskiej, odkrywając jej bliższą i dalszą przeszłość, współczesne piękno i atrakcyjność turystyczną. Odnajdywali wały obronne, grodziska, kurhany, głazy, strumyki, uroczyska, jary, wyniosłe dęby, które opisywano łącząc fakty historyczne z elementami legendy. Powstawały mapy turystyczne, na których nanoszono te obiekty. Tworzono trasy turystyczne i przewodniki po takich miejscach. To z tamtych czasów pochodzą intrygujące nazwy różnych obiektów przyrodniczo-geologicznych – Cmentarzysko Gigantów, Las Ceglany, Wały Tolkmita, Kamień Złotego Wina, Zamek św. Huberta, Góra Gigantów, Ptasi Krąg, Gaj Świętego Echa, Grodzisko na Srebrnej Górze, Jar Mennonicki, Biegun Północy, Miejsce Thora, Widok Wodana, Mała i Wielka Góra Plantacyjna, Droga Pięknych Widoków, uroczyska W Lochu, Następca Tronu, Leśny Spokój.
Splot tych działań doprowadził do powstania fenomenu „Romantycznej Wysoczyzny Elbląskiej”, która zaczęła ściągać do siebie z coraz dalszych regionów Europy turystów i kuracjuszy, poszukujących wytchnienia, przeżyć estetycznych połączonych z umiarkowanym wysiłkiem fizycznym. W połączeniu z innymi dostępnymi tuż po sąsiedzku atrakcjami turystycznymi, a więc Koleją Nadzalewową, Kanałem Oberlandzkim, Mierzeją Wiślaną z Krynicą Morską, do której przeprawiano się drogą wodną przez Zalew Wiślany oraz faktem, że od końca XIX w. Kadyny stały się cesarską rezydencją letnią, dało to wyśmienity efekt medialny i turystyczny. Wysoczyzna Elbląska była popularna i modna, a grono rozkochanych w niej entuzjastów ciągle się powiększało.
Po wojnie efekt ten ze względu na znaczny uszczerbek substancji materialnej, niechęć do „niemczyzny”, inne priorytety oraz chroniczne niedofinansowanie był tylko w ograniczonym stopniu wykorzystany, a sama Wysoczyzna Elbląska poszła nieco w zapomnienie. Od roku 1985 r. sytuacja ta podlega ciągłej poprawie za sprawą powołanego wówczas Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej. Pracująca w jego strukturach grupa fascynatów od ponad 30 lat dzielnie i nieustannie promuje uroki tego terenu i zachęca do poznawania tego położonego na północny wschód od Elbląga obszaru o urozmaiconym ukształtowaniu terenu i niezwykłych, wręcz unikalnych walorach krajoznawczych.
Trakt pieszo rowerowy z Elbląga do Pogrodzia
Ogromną rolę w dziele przywracania i wzmacniania łączności fizycznej oraz duchowej dzisiejszych elblążan z Wysoczyzną Elbląską odegra bezsprzecznie planowany trakt pieszo-rowerowy od ronda Pionierów Oświaty na skrzyżowaniu ulic Królewieckiej z Fromborską, wzdłuż drogi wojewódzkiej 504, aż do Pogrodzia. Trasa ta otworzy Elbląg na Wysoczyznę Elbląską i zachęci do jej poznawania pieszo i na rowerze. Pomysł budowy tej trasy zgłoszony w ramach Budżetu Obywatelskiego na rok 2021 przez Stowarzyszenie „Nasza Dąbrowa” doczekał się nareszcie dokumentacji budowlanej na odcinku do osiedla Dąbrowa-Kolonia. Prace nad dokumentacją budowlaną dla odcinka od Dąbrowy-Kolonia do Pogrodzia mają być zakończone do końca roku 2023. PortEL informował o tym pod koniec maja 2023. W efekcie powstanie zintegrowany projekt budowlany blisko 20-kilometrowego traktu dla turystów pieszych i rowerowych, a zimą dla narciarzy biegowych. Dziś ze względu na wzmożony ruch samochodowy, w tym ciężki, brak pobocza oraz drzewa rosnące blisko jezdni, droga 504 nie zachęca do turystyki pieszo-rowerowej. Powstanie autonomicznego traktu pieszo-rowerowego biegnącego równolegle do drogi 504 usunie tę przeszkodę i zachęci do masowej turystyki. Realizacja tej inwestycji da elblążanom szerokie możliwości dotarcia do Wysoczyzny Elbląskiej i jej eksploracji.
Daniel Lewandowski
OD REDAKCJI: Konkurs "Rozpoznaj, dotrzyj, wyślij zdjęcie"
Nie wiemy, ile jeszcze wody upłynie w Kumieli, zanim powstanie niecierpliwie wyczekiwana trasa pieszo-rowerowa do Pogrodzia. Wierząc, że nastąpi to wkrótce, już dziś chcemy zachęcić elblążan do wyruszenia na szlak. Proponujemy konkurs, w którym zwycięzcą zostałby ten indywidualny turysta lub grupa podróżników, którzy jako pierwsi dotrą we wskazane na fotografii miejsce, tam się sfotografują, a następne jak najszybciej zdjęcie to wyślą na adres redakcji portElu (redakcja@portEl.pl).
Na zdjęciu uczestnik (uczestnicy) konkursu musi (muszą) być z rowerami i trzymać kartkę z napisem „Wysoczyzna Elbląska”, a samo zdjęcie musi mieć znacznik czasu. Na tej podstawie wyłonimy zwycięzcę lub zwycięzców. Wyznaczone miejsce, do którego trzeba będzie dojechać, będzie położone na Wysoczyźnie Elbląskiej, będzie ogólnodostępne i dość rozpoznawalne.
Przewidujemy 4 edycje tego konkursu. Zdjęcia docelowych miejsc będziemy publikować na portElu przez od 16 lipca w cztery kolejne niedziele o godz. 8. Na dojechanie do wskazanego miejsca będzie określony czas. Na zwycięzców czekają wartościowe nagrody - vouchery o wartości 200 zł każdy. Nieodebrana nagroda z jednej edycji zwiększa pulę nagród kolejnej edycji. Zdjęcie zwycięskiej drużyny też za każdym razem będziemy publikować.
Zapraszamy do rywalizacji! Zachęcamy też do przysyłania nam relacji z Waszych wycieczek po Wysoczyźnie Elbląskiej. Chętnie je opublikujemy!
Pierwszy konkurs już w niedzielę, 16 lipca o godz. 8!