Romantyczne to mogą być opływowe krztałty samochodów. Wysoczyzna obecnie jest dzika i zarośnięta na brzegu, że nie widać Zalewu już z paru metrów.
Ale można zrewitalizować chociaż trasę 2 5 4.
Kiedyś były w Tolkmicko soki owocowe i przetwory.
Teraz w nadbrzeżu i dalej bocznice kolejki Nadzalewowej porozbierane.
Jest wiele koncepcji ożywienia okolicy.
Jakiś sztuczny wodospad zamońtować bez kanciastego betonu, stylowe latarnie solarne, które za dnia ładują się, a popołudniem świecące lekkim światłem.
Na bocznicy mogłyby mieć postój sezonowy samoobsługowe wagoniki bufetowe, pół-letniaki że stolikami i automatem, zaopatrywane kolejka, pełniące identyczną funkcje co ubogie wiaty drewniane
Można zbudować stacje z parkingiem, motelikiem i tarasami na zalew.
Zrobić tzw żeberko odcinka torów prowadzące do pomostu, przyozdobione małym ogrodem botanicznym.
Praca dla miejscowych przy dozorze czy oferując agroturystyke nad wodą, uporządkowana plaży z czystego piasku.