No I niestety koniec marzeń dla kajakarzy, łódek, motorówek, zbyt blisko portu by marzyć o tej przystani dla amatorów sportów wodnych, to są tereny infrastruktualne powstającego portu I są warte już wiele milionów I wartość ich ciągle będzie rosła - Falę nie stać by w te tereny inwestować miliony, nie da się na wielomilionowej działce postawić domek campingowy, chociaż patrząc na działkę pod nosem ratusza, to w mieście tym wszystko jest możliwe I winni tych karygodnych anomali parują szybciej niż eter, a ja wiem, że przecież ich łatwo odszukać, tylko komu tam by się chciało to robić.