W czasie roku szkolnego deptak wzdłuż ul. Wspólnej zamienia się w bardzo ruchliwą ulicę. Zablokowane wjazdy na posesję, nie można bezpiecznie przejść trzeba uciekać na pobocza przed jadącym samochodem. Bo przecież auto ma pierwszeństwo, troskliwy rodzic jedzie po swojego SPORTOWCA. Są tak zmęczeni sportem że do parkingu nie dojdą. Nawet dla wspólnego relaxu.