Nasi Czytelnicy jak zwykle nie zawiedli i udowodnili, że 10 km w Biegu Piekarczyka, nawet w taki upał, to dla nich bułka z masłem. Po 62 minutach od startu wszyscy byli już na mecie. Gratulujemy! Zobacz zdjęcia.
- Chyba musicie zmienić swoje zawody, bo ukończyliście ten bieg po aptekarsku, co do założonej sekundy – żartował na mecie Paweł Głowacki z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, jeden ze spikerów zawodów.
Na trasie humory też dopisywały. Był czas na rozmowy o bieganiu, narzekanie na upał czy też kilkakrotny prysznic w kurtynach wodnych. Sporo ożywienia pod koniec pierwszego okrążenia w szeregi zespołu wprowadził też Wojciech Minkiewicz z klubu muzycznego Mjazzga, który w stroju jazzmana przygrywał na trąbie, biegnąc z nią przez cały dystans. Pomocny w ustaleniu wymaganego tempa był za to pacemaker Daniel, z którego ekipą trzymaliśmy się przez większą część dystansu.
Dziękujemy wszystkim, którzy w tym roku wzięli udział w drużynie portEl.pl, zapraszamy już dzisiaj na kolejną edycję!