- Nie będzie takiego meczu, po którym kibice będą musieli się za nas wstydzić – obiecywał na konferencji prasowej przed rozpoczęciem sezonu trener Olimpii Adam Boros. Tuż przed rozpoczęciem rozgrywek do zespołu dołączył Bartosz Nowicki, pomocnik wypożyczony z Arki Gdynia. Zobacz zdjęcia klubowej kadry.
- To był bardzo szalony okres przygotowawczy. Zaczynaliśmy z dziesięcioma zawodnikami – mówił Adam Boros, trener Olimpii Elbląg.
- Nie nazywałbym tego, co nastąpiło w czerwcu, rewolucją. To była konsekwencja tego, jak funkcjonowali i grali niektórzy piłkarze, konsekwencja braku porozumienia finansowego – dodał Paweł Guminiak, prezes Olimpii Elbląg.
Klub musiał szybko działać, by pozyskać piłkarzy, którzy wzmocniliby pierwszą drużynę. - Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że będą aż takie kłopoty ze znalezieniem, pozyskaniem i zakontraktowaniem wartościowych zawodników. Wykonaliśmy chyba więcej pracy poszukiwawczej i selekcyjnej niż wspólnej pracy w treningach – mówił Adam Boros.
- Odrobinę się skład zmienił. Przyszli nowi zawodnicy, na pewno podniosą nową jakość zespołu. Mam nadzieję, że to będą bardzo dobre wzmocnienia – mówił Tomasz Lewandowski, kapitan Olimpii Elbląg.
Nowe twarze na A8
Jako pierwszy do drużyny (jeszcze w czerwcu) przyszedł Krzysztof Pilarz – doświadczony bramkarz (ponad 200 meczów w ekstraklasie), który w ubiegłym sezonie awansował z Arką Gdynia do finału Pucharu Polski. Kolejnymi bramkarzami są 18-letni Paweł Rutkowski (z Żuław Nowy Dwór Gdański) i 16-letni Dawid Kapłon (junior Olimpii).
- Mamy dwóch młodych perspektywicznych bramkarzy. Rozważaliśmy wariant, który miał być dla nas optymalny: czyli młody bramkarz z doświadczeniem co najmniej z III ligi. Z przekroju gier, a zwłaszcza meczu z Zagłębiem Lubin, bardzo fajnie wyglądał Paweł Rutkowski. Rok młodszy Dawid Kapłon prezentuje podobny poziom. Rozważamy jeszcze opcję, która nas bardziej zabezpieczy. Ale na chwilę obecną mamy takie przeświadczenie, może się pomylimy, że to są chłopcy, którzy za chwilę mogą bardziej wyraźnie zagrozić pierwszemu bramkarzowi – uspokaja Adam Boros.
W bramce Olimpii doszło do sytuacji nieznanej od kilku lat. W poprzednich sezonach Adam Boros mógł swobodnie wymieniać Kacpra Tułowieckiego za Wojciecha Daniela i odwrotnie. W tym sezonie Krzysztof Pilarz musi sobie porządnie „zasłużyć”, żeby usiąść na ławce. Prawdopodobnie młodzi bramkarze Olimpii będą zbierali doświadczenie i minuty meczowe w czwartoligowych rezerwach.
- Mam nadzieję, że będziemy wysoko w tabeli i będziemy się liczyć w walce o awans. Po to wylewamy pot na treningach, żeby walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli. I te nasze marzenia się spełnią – mówił Krzysztof Pilarz, nowy bramkarz Olimpii.
„Zgraliśmy się już”
W polu w żółto-biało-niebieskich barwach też zobaczymy nowe twarze: Mateusza Bogdanowicza (wcześniej Huragan Morąg), Michała Kuczałka (Olimpia Zambrów), Tomasza Personę (KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski), Tomasza Sedlewskiego (ex Wisła Puławy). W ostatnich dniach do zespołu dołączył też 19-letni pomocnik Bartosz Nowicki, wypożyczony do końca sezonu z Arki Gdynia. Ma za sobą występy w Centralnej Lidze Juniorów oraz w rezerwach Arki Gdynia, które występują w IV lidze. W styczniu 2018 roku został włączony do pierwszego zespołu, ale nie udało mu się zadebiutować w ekstraklasie, choć występował w sparingach i regularnie trenował z pierwszym zespołem. Uzupełnieniem składu są juniorzy Olimpii.
- Pozyskaliśmy zawodników z pewnym bagażem doświadczeń, którzy już na chwilę obecną powinni dać nam jakość. Pomimo tego, że czujemy potrzebę dołożenia kilku ogniw, to jestem przekonany, że doświadczenie nowych zawodników i tych, którzy pozostali w kadrze, pozwoli nam na odpowiedni start w lidze – mówił trener Olimpii.
- Bardzo mocno przepracowaliśmy ten okres przygotowawczy. Staraliśmy się poprawić każdy aspekt naszej gry: zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Trochę to za mało czasu było, żeby to wszystko w 100 procentach polepszyć. Skupiliśmy się na zgraniu zespołu, żeby jeden zawodnik rozumiał dobrze drugiego i myślę, że to wyszło – Tomasz Lewandowski skomentował okres przygotowawczy.
Szukamy napastnika
Dzień przed pierwszym meczem nowego sezonu wciąż nie można jednak powiedzieć, że jest to kadra kompletna. - Mamy świadomość, że jeszcze potrzebujemy dwóch – trzech ogniw, które dodadzą wartości temu zespołowi. W tym momencie kadra jest jeszcze za wąska, musi być jeszcze większa rywalizacja, a co za tym idzie większa jakość – mówił Adam Boros.
Przede wszystkim rzuca się w oczy brak typowego łowcy bramek. Na szpicy w okresie przygotowawczym byli próbowani Jakub Bojas (jedna bramka z rzutu karnego) i Anton Kolosov (jeden gol).
- Napastnika szukamy od czerwca. Wykonaliśmy tysiące rozmów, tysiące telefonów, z menedżerami, z samymi zawodnikami. Tak się złożyło, że napastnicy, którzy nas interesowali, dostali oferty z klubów pierwszoligowych. Każdy inny napastnik, który jest zbliżony poziomem lub prezentuje taki sam poziom, co nasi zawodnicy nie był w orbicie naszych zainteresowań. Chcemy bardzo wyraźnie dodać jakości, ale nie było to w tamtym momencie możliwe. Być może, jeszcze trochę cierpliwości i powiedzie nam się ruch, który doda jakości w kwestii napastnika – tłumaczył Adam Boros.
Pierwszy mecz już w sobotę: w Łodzi Olimpia zmierzy się z tamtejszym Widzewem. Nastroje przed meczem są pozytywne. Zwłaszcza, że i sam Widzew nie jest w pełnej dyspozycji po okresie przygotowawczym.
- Chcemy jak najlepiej rozpocząć ten sezon, niczego nie przegapić i zacząć od trzech punktów w meczu wyjazdowym. Na pewno będziemy grali w każdym meczu o zwycięstwo - mówił Adam Boros.
- Nie ma sensu myśleć, co będzie za rok. Każdy mecz gramy o trzy punkty, to jest nasz cel. A co będzie, życie pokaże – dodał kapitan Olimpii.
- Na początku musimy wygrać pierwszy mecz, potem drugi, trzeci, potem będziemy mogli mówić o jakiś celach. Na pewno jak najwyższe miejsce. - tak o najbliższych planach zespołu powiedział Tomasz Sedlewski.
Skład Olimpii (w kolejności alfabetycznej)
Michał Balewski (nr 7), 19 lat, obrońca
Mateusz Bogdanowicz (nr 11), 28 lat, obrońca/pomocnik
Jakub Bojas (nr 17), 27 lat, pomocnik/napastnik
Eryk Filipczyk (nr 25), 18 lat, obrońca
Dawid Kapłon (nr 1), 16 lat, bramkarz
Michał Kiełtyka (nr 23), 24 lata, obrońca
Anton Kolosov (nr 6), 32 lata, napastnik
Kacper Korkliniewski (nr 4), 20 lat, defensynwy pomocnik
Klaudiusz Krasa (nr 22), 17 lat, pomocnik
Michał Kuczałek (nr 13), 25 lat, pomocnik
Tomasz Lewandowski (nr 2), 29 lat, obrońca
Bartosz Nowicki (nr 70), 19 lat, pomocnik
Tomasz Persona (nr 24), 30 lat, pomocnik/napastnik
Krzysztof Pilarz (nr 80), 38 lat, bramkarz
Michał Ressel (nr 8), 25 lat, pomocnik
Maciej Rozumowski (nr 21), 19 lat, obrońca
Paweł Rutkowski (nr 12), 18 lat, bramkarz
Oskar Rynkowski (nr 18), 19 lat, pomocnik
Tomasz Sedlewski (nr 16), 28 lat, pomocnik
Mateusz Szmydt (nr 10), 26 lat, pomocnik
Kamil Wenger (nr 5), 27 lat, obrońca
Transmisję wideo (płatną, w systemie pay per view) z meczu Olimpii w Łodzi ma przeprowadzić serwis tvcom.pl. Relację tekstową na żywo przeprowadzi portEl.pl
- Nie nazywałbym tego, co nastąpiło w czerwcu, rewolucją. To była konsekwencja tego, jak funkcjonowali i grali niektórzy piłkarze, konsekwencja braku porozumienia finansowego – dodał Paweł Guminiak, prezes Olimpii Elbląg.
Klub musiał szybko działać, by pozyskać piłkarzy, którzy wzmocniliby pierwszą drużynę. - Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że będą aż takie kłopoty ze znalezieniem, pozyskaniem i zakontraktowaniem wartościowych zawodników. Wykonaliśmy chyba więcej pracy poszukiwawczej i selekcyjnej niż wspólnej pracy w treningach – mówił Adam Boros.
- Odrobinę się skład zmienił. Przyszli nowi zawodnicy, na pewno podniosą nową jakość zespołu. Mam nadzieję, że to będą bardzo dobre wzmocnienia – mówił Tomasz Lewandowski, kapitan Olimpii Elbląg.
Nowe twarze na A8
Jako pierwszy do drużyny (jeszcze w czerwcu) przyszedł Krzysztof Pilarz – doświadczony bramkarz (ponad 200 meczów w ekstraklasie), który w ubiegłym sezonie awansował z Arką Gdynia do finału Pucharu Polski. Kolejnymi bramkarzami są 18-letni Paweł Rutkowski (z Żuław Nowy Dwór Gdański) i 16-letni Dawid Kapłon (junior Olimpii).
- Mamy dwóch młodych perspektywicznych bramkarzy. Rozważaliśmy wariant, który miał być dla nas optymalny: czyli młody bramkarz z doświadczeniem co najmniej z III ligi. Z przekroju gier, a zwłaszcza meczu z Zagłębiem Lubin, bardzo fajnie wyglądał Paweł Rutkowski. Rok młodszy Dawid Kapłon prezentuje podobny poziom. Rozważamy jeszcze opcję, która nas bardziej zabezpieczy. Ale na chwilę obecną mamy takie przeświadczenie, może się pomylimy, że to są chłopcy, którzy za chwilę mogą bardziej wyraźnie zagrozić pierwszemu bramkarzowi – uspokaja Adam Boros.
W bramce Olimpii doszło do sytuacji nieznanej od kilku lat. W poprzednich sezonach Adam Boros mógł swobodnie wymieniać Kacpra Tułowieckiego za Wojciecha Daniela i odwrotnie. W tym sezonie Krzysztof Pilarz musi sobie porządnie „zasłużyć”, żeby usiąść na ławce. Prawdopodobnie młodzi bramkarze Olimpii będą zbierali doświadczenie i minuty meczowe w czwartoligowych rezerwach.
- Mam nadzieję, że będziemy wysoko w tabeli i będziemy się liczyć w walce o awans. Po to wylewamy pot na treningach, żeby walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli. I te nasze marzenia się spełnią – mówił Krzysztof Pilarz, nowy bramkarz Olimpii.
„Zgraliśmy się już”
W polu w żółto-biało-niebieskich barwach też zobaczymy nowe twarze: Mateusza Bogdanowicza (wcześniej Huragan Morąg), Michała Kuczałka (Olimpia Zambrów), Tomasza Personę (KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski), Tomasza Sedlewskiego (ex Wisła Puławy). W ostatnich dniach do zespołu dołączył też 19-letni pomocnik Bartosz Nowicki, wypożyczony do końca sezonu z Arki Gdynia. Ma za sobą występy w Centralnej Lidze Juniorów oraz w rezerwach Arki Gdynia, które występują w IV lidze. W styczniu 2018 roku został włączony do pierwszego zespołu, ale nie udało mu się zadebiutować w ekstraklasie, choć występował w sparingach i regularnie trenował z pierwszym zespołem. Uzupełnieniem składu są juniorzy Olimpii.
- Pozyskaliśmy zawodników z pewnym bagażem doświadczeń, którzy już na chwilę obecną powinni dać nam jakość. Pomimo tego, że czujemy potrzebę dołożenia kilku ogniw, to jestem przekonany, że doświadczenie nowych zawodników i tych, którzy pozostali w kadrze, pozwoli nam na odpowiedni start w lidze – mówił trener Olimpii.
- Bardzo mocno przepracowaliśmy ten okres przygotowawczy. Staraliśmy się poprawić każdy aspekt naszej gry: zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Trochę to za mało czasu było, żeby to wszystko w 100 procentach polepszyć. Skupiliśmy się na zgraniu zespołu, żeby jeden zawodnik rozumiał dobrze drugiego i myślę, że to wyszło – Tomasz Lewandowski skomentował okres przygotowawczy.
Szukamy napastnika
Dzień przed pierwszym meczem nowego sezonu wciąż nie można jednak powiedzieć, że jest to kadra kompletna. - Mamy świadomość, że jeszcze potrzebujemy dwóch – trzech ogniw, które dodadzą wartości temu zespołowi. W tym momencie kadra jest jeszcze za wąska, musi być jeszcze większa rywalizacja, a co za tym idzie większa jakość – mówił Adam Boros.
Przede wszystkim rzuca się w oczy brak typowego łowcy bramek. Na szpicy w okresie przygotowawczym byli próbowani Jakub Bojas (jedna bramka z rzutu karnego) i Anton Kolosov (jeden gol).
- Napastnika szukamy od czerwca. Wykonaliśmy tysiące rozmów, tysiące telefonów, z menedżerami, z samymi zawodnikami. Tak się złożyło, że napastnicy, którzy nas interesowali, dostali oferty z klubów pierwszoligowych. Każdy inny napastnik, który jest zbliżony poziomem lub prezentuje taki sam poziom, co nasi zawodnicy nie był w orbicie naszych zainteresowań. Chcemy bardzo wyraźnie dodać jakości, ale nie było to w tamtym momencie możliwe. Być może, jeszcze trochę cierpliwości i powiedzie nam się ruch, który doda jakości w kwestii napastnika – tłumaczył Adam Boros.
Pierwszy mecz już w sobotę: w Łodzi Olimpia zmierzy się z tamtejszym Widzewem. Nastroje przed meczem są pozytywne. Zwłaszcza, że i sam Widzew nie jest w pełnej dyspozycji po okresie przygotowawczym.
- Chcemy jak najlepiej rozpocząć ten sezon, niczego nie przegapić i zacząć od trzech punktów w meczu wyjazdowym. Na pewno będziemy grali w każdym meczu o zwycięstwo - mówił Adam Boros.
- Nie ma sensu myśleć, co będzie za rok. Każdy mecz gramy o trzy punkty, to jest nasz cel. A co będzie, życie pokaże – dodał kapitan Olimpii.
- Na początku musimy wygrać pierwszy mecz, potem drugi, trzeci, potem będziemy mogli mówić o jakiś celach. Na pewno jak najwyższe miejsce. - tak o najbliższych planach zespołu powiedział Tomasz Sedlewski.
Skład Olimpii (w kolejności alfabetycznej)
Michał Balewski (nr 7), 19 lat, obrońca
Mateusz Bogdanowicz (nr 11), 28 lat, obrońca/pomocnik
Jakub Bojas (nr 17), 27 lat, pomocnik/napastnik
Eryk Filipczyk (nr 25), 18 lat, obrońca
Dawid Kapłon (nr 1), 16 lat, bramkarz
Michał Kiełtyka (nr 23), 24 lata, obrońca
Anton Kolosov (nr 6), 32 lata, napastnik
Kacper Korkliniewski (nr 4), 20 lat, defensynwy pomocnik
Klaudiusz Krasa (nr 22), 17 lat, pomocnik
Michał Kuczałek (nr 13), 25 lat, pomocnik
Tomasz Lewandowski (nr 2), 29 lat, obrońca
Bartosz Nowicki (nr 70), 19 lat, pomocnik
Tomasz Persona (nr 24), 30 lat, pomocnik/napastnik
Krzysztof Pilarz (nr 80), 38 lat, bramkarz
Michał Ressel (nr 8), 25 lat, pomocnik
Maciej Rozumowski (nr 21), 19 lat, obrońca
Paweł Rutkowski (nr 12), 18 lat, bramkarz
Oskar Rynkowski (nr 18), 19 lat, pomocnik
Tomasz Sedlewski (nr 16), 28 lat, pomocnik
Mateusz Szmydt (nr 10), 26 lat, pomocnik
Kamil Wenger (nr 5), 27 lat, obrońca
Transmisję wideo (płatną, w systemie pay per view) z meczu Olimpii w Łodzi ma przeprowadzić serwis tvcom.pl. Relację tekstową na żywo przeprowadzi portEl.pl
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
Sebastian Malicki, qba