Olimpia Elbląg przegrała ostatni w tym sezonie mecz przed własnymi kibicami, była to pierwsza porażka na A8 za czasów trenera Adama Noconia. Żółto-biało-niebiescy nadal jednak mają szansę na utrzymanie w II lidze. "Mecz o życie" za tydzień w Toruniu, gdzie czeka Elana. Zobacz więcej zdjęć.
Elbląska drużyna nie wykorzystała szansy na zapewnienie sobie utrzymania w drugiej lidze już dzisiaj. Wystarczyło wygrać z Resovią i liczyć na korzystne rezultaty w innych spotkaniach. Porażka stawia Olimpię w bardzo trudnej sytuacji.
Przyjezdni nie walczyli już o nic, utrzymanie zapewnili sobie w poprzednich kolejkach. To dawało nadzieję elblążanom na trochę łatwiejszą przeprawę. Na dodatek trener Adam Nocoń za swojej kadencji w tym klubie jeszcze w roli gospodarza nie przegrał.
Olimpia zaczęła z duża ochotą do gry, ale to Resovia stworzyła pierwsza groźną sytuację. W 8. minucie strzał głową Dariusza Frankiewicza obronił Sebastian Madejski. Po nerwowym początku gospodarze zaczęli tworzyć ciekawsze akcje. Michał Fidziukiewicz podał wzdłuż bramki do Cezarego Demianiuka, ale ten tylko minął się z piłką. Gospodarze nadal mieli przewagę. W 36. minucie kapitalne podanie Tomasza Lewandowskiego do Michała Fidziukiewicza, który strzałem głową posłał futbolówkę w poprzeczkę.
W 52 minucie Resovia zdobyła gola po rzucie z autu. Futbolówkę przejął Sebastian Zalepa, potem z kilku metrów trafił do siatki. Po tej sytuacji elblążanie zaczęli szukać gola, ale w ataku pozycyjnym nie mieli argumentów. W 66. minucie w sytuacji sam na sam Wojciech Daniel powstrzymał Jakuba Bojasa. Resovia postawiła przed bramką zasieki, skutecznie broniąc dostępu do swojej bramki. W 88. minucie Michał Fidziukiewicz miał możliwość trafienia między słupki, ale po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niecelnie strzelił głową.
Olimpia w decydującej kolejce pojedzie do Torunia, aby zmierzyć się z Elaną. Nasza drużyna musi tam wygrać, aby utrzymać się w lidze i nie przejmować się innymi rezultatami. A to będzie spore wyzwanie, zwłaszcza że gospodarze potrzebują trzech punktów do awansu do I ligi. Na dodatek szkoleniowiec elbląskiego zespołu będzie musiał sobie poradzić z problemami kadrowymi, ponieważ za kartki pauzować będzie Tomasz Lewandowski, Michał Zaremba wyjechał z klubu do Szwecji, a kontuzjowany jest Michał Kuczałek.
Olimpia Elbląg – Resovia 0:1 (0:0)
0:1 – Zalepa (52 min.)
Olimpia Elbląg: Madejski - Jurek (78 Sedlewski), Lewandowski, Wenger, Balewski - Demianiuk (67 Prytulak), Nowicki, Kuczałek (90 Korkliniewski), Bojas, Szuprytowski - Fidziukiewicz.
Zobacz tabelę II ligi
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
Przyjezdni nie walczyli już o nic, utrzymanie zapewnili sobie w poprzednich kolejkach. To dawało nadzieję elblążanom na trochę łatwiejszą przeprawę. Na dodatek trener Adam Nocoń za swojej kadencji w tym klubie jeszcze w roli gospodarza nie przegrał.
Olimpia zaczęła z duża ochotą do gry, ale to Resovia stworzyła pierwsza groźną sytuację. W 8. minucie strzał głową Dariusza Frankiewicza obronił Sebastian Madejski. Po nerwowym początku gospodarze zaczęli tworzyć ciekawsze akcje. Michał Fidziukiewicz podał wzdłuż bramki do Cezarego Demianiuka, ale ten tylko minął się z piłką. Gospodarze nadal mieli przewagę. W 36. minucie kapitalne podanie Tomasza Lewandowskiego do Michała Fidziukiewicza, który strzałem głową posłał futbolówkę w poprzeczkę.
W 52 minucie Resovia zdobyła gola po rzucie z autu. Futbolówkę przejął Sebastian Zalepa, potem z kilku metrów trafił do siatki. Po tej sytuacji elblążanie zaczęli szukać gola, ale w ataku pozycyjnym nie mieli argumentów. W 66. minucie w sytuacji sam na sam Wojciech Daniel powstrzymał Jakuba Bojasa. Resovia postawiła przed bramką zasieki, skutecznie broniąc dostępu do swojej bramki. W 88. minucie Michał Fidziukiewicz miał możliwość trafienia między słupki, ale po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niecelnie strzelił głową.
Olimpia w decydującej kolejce pojedzie do Torunia, aby zmierzyć się z Elaną. Nasza drużyna musi tam wygrać, aby utrzymać się w lidze i nie przejmować się innymi rezultatami. A to będzie spore wyzwanie, zwłaszcza że gospodarze potrzebują trzech punktów do awansu do I ligi. Na dodatek szkoleniowiec elbląskiego zespołu będzie musiał sobie poradzić z problemami kadrowymi, ponieważ za kartki pauzować będzie Tomasz Lewandowski, Michał Zaremba wyjechał z klubu do Szwecji, a kontuzjowany jest Michał Kuczałek.
Olimpia Elbląg – Resovia 0:1 (0:0)
0:1 – Zalepa (52 min.)
Olimpia Elbląg: Madejski - Jurek (78 Sedlewski), Lewandowski, Wenger, Balewski - Demianiuk (67 Prytulak), Nowicki, Kuczałek (90 Korkliniewski), Bojas, Szuprytowski - Fidziukiewicz.
Zobacz tabelę II ligi
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
ML