
8 i 9 maja tego roku - to obecnie najważniejsza data dla reprezentantów Polski w kajakarstwie klasycznym. Wówczas w węgierskim Szeged odbędą się kontynentalne kwalifikacje na igrzyska olimpijskie. To będzie ostatnia szansa na wywalczenie przepustek do stolicy Francji.
Jeszcze w ubiegłym roku mogło się wydawać, że męska reprezentacja Polski wywalczy kwalifikacje na igrzyska olimpijskie w Paryżu w 2024 r. Polska czwórka z Przemysławem Korsakiem w składzie (Silvant Kajak Elbląg) awansowała do finału na 500 metrów. Niestety skończyło się na dziewiątym miejscu i... Wiadomo, że biało-czerwona czwórka w stolicy Francji nie popłynie. Szkoda, bo jej awans dawał możliwość startu na dwójce i jedynce.
Jednak nie wszystko stracone, chociaż nie ukrywajmy, wywalczenie awansu będzie bardzo trudne. Zawodami ostatniej szansy będą kontynentalne kwalifikacje olimpijskie w Szeged (Węgry), które zaplanowano na 8 i 9 maja. W dwójce na 500 metrów przepustkę do stolicy Francji wywalczy tylko zwycięzca, w jedynce na 1000 metrów miejsca są dwa - dla dwóch pierwszych kajakarzy.

Czy o miejsca w samolocie do Francji będą walczyć elbląscy kajakarze? Poinformujemy o tym, kiedy będzie już coś na ten temat wiadomo. Konkurencje kajakarstwa klasycznego na igrzyskach zostaną rozegrane od 6 do 11 sierpnia.
Zawodnicy z przystani przy ul. Radomskiej sezon startowy rozpoczną w dniach 26-28 kwietnia. W Wałczu odbędą się wtedy zawody eliminacyjne do kadry Polski. Liczymy, że po raz kolejny pokaźne grono elblążan założy biało-czerwone dresy.
Na razie trwają przygotowania do sezonu. Przemysław Korsak wraz z kadrą narodową przebywa na obozie w portugalskim Milfontes. Reprezentanci do Polski wrócą 28 stycznia.