UWAGA!

----

Silvant znów zwycięski

 Elbląg, Silvant znów zwycięski
fot. Anna Dembińska

Piłkarze ręczni Silvant Handball Elbląg odnieśli kolejne imponujące zwycięstwo. Tym razem elblążanie pokonali na wyjeździe BSMS Bartoszyce 37:21 i zasiedli na fotelu lidera II-ligowych rozgrywek.

Drużyna Damiana Malandy i Mikołaja Kupca kontynuuje zwycięską passę. Zawodnicy Silvantu pojechali do Bartoszyc po kolejne zwycięstwo i przez większość spotkania dominowali na parkiecie rywala. Wynik meczu otworzył Adam Nowakowski. Pierwsze minuty to naprzemiennie zdobywanie bramek, do stanu 3:3. Jak się później okazało był to ostatni remis w tym meczu. Od 4. do 9. minuty gole zdobywali tylko elblążanie, notując w tym czasie cztery celne trafienia. Skuteczny był kapitan Silvantu, który w całym spotkaniu zdobył siedem bramek. Po 15 minutach gry przyjezdni prowadzili 12:8. Do końca pierwszej połowy sukcesywnie powiększali prowadzenie, grali dobrze w obronie i przeprowadzali kontrataki. Rywal nie mógł znaleźć sposobu na elblążan, jedynie bramkarz BSMS kilkukrotnie uchronił swoją drużynę przed stratą kolejnych bramek. Wynik pierwszej połowy na 11:21 ustanowił Emil Lewandowski.

Po zmianie stron na parkiecie dominowali przyjezdni, którzy do 39. minuty rzucili siedem bramek, tracąc w tym czasie zaledwie jedną. Trenerzy Silvantu rotowali składem, na parkiecie zameldowali się wszyscy zawodnicy i każdy wpisał się do protokołu meczowego. Elblążanie mieli nieco słabszy okres przez około dwanaście minut, kiedy to zdobyli zaledwie jedną bramkę. Gospodarze odrobili wtedy cztery trafienia, jednak przewaga elblążan była na tyle wysoka, że ich zwycięstwo nie było zagrożone. W końcówce spotkania wrócili na właściwe tory, znów zdobywali bramki seryjnie i wygrali w Bartoszycach 37:21.

 

BSMS Bartoszyce - Silvant Handball Elbląg 21:37 (11:12)

Silvant: Plak, Szaro - Nowakowski 7, Laskowski 4, Sparzak 4, Stańczuk 3, Lewandowski 3, Spicha 3, Bąkowski 3, Załuski 3, Kurowski 2, Sucharski 2, Heyda 1,Solecki 1, Robak 1, Kupiec.

 

Zobacz tabelę i terminarz II ligi mężczyzn.

 

Elblążanie kolejne spotkanie zagrają przed własną publicznością 21 października z MLKS Czarni Olecko.

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Ooo Jeszcze nikt nic nie napisal o polityce. No jestem pod wrażeniem. To chyba pierwszy taki artykul
  • Jestem pod wrażeniem. Po dwóch wygranych myślałem że poprostu grali ze słabszymi w lidze. Właściwie tak było i wiedziałem że więcej dowiem się właśnie po meczu z Bartoszycami. Panowie widać że faktycznie macie potencjał. Z niecierpliwością czekam na kolejne mecze
  • Brawo, brawo, tak trzymać! Gratulacje !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    0
    Kiki58(2023-10-14)
  • Super, gratulacje !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    0
    Vuccccc(2023-10-14)
  • Proszę tak ogromną ilością bramek nie zwyciężać bo zespół przeniosą do I ligi !!!
  • Brawo!
  • A już za rok po awansie przykra rzeczywistość i zderzenie ze ścianą, a nie zespołami które maja zawodników w wieku 17-18 lat głównie. Grając z takimi marnymi ekipami nie można sobie pozwolić na przestoje, gdzie w kwadrans dorzuca się jedna bramkę. Takie mecze powinny być traktowane jak treningi na żywej obronie, czyli jazda przez całe spotkanie- tymbardziej, że na każdej pozycji jest rotacja. Hashtagi: #OlimpijczykStok
  • Ale przecież w tej lidze nie ma żadnego poważnego zespołu, który mógłby się przeciwstawić. Śledzisz rozgrywki wogole czy co każdy mecz będziesz zdziwiony wygraną z nastoletnimi chłopaczkami? Hashtagi: #Marwinos
  • Owszem, nie można. Przypominam tylko, że większość drużyny jest po rocznej lub kilkuletniej nawet przerwie w graniu. Trener ogrywa wszystkich zawodników, stąd przestoje i błędy. W tej lidze mają się ogrywać i przypomnieć sobie jak to na boisku jest. Zresztą przy 2 treningach w tygodniu nie można oczekiwać więcej.
  • @:( - Oj nie zgodzę się z tą większością drużyny która miała przerwę. Pierwszy skład + 2-3 chłopaków z ławki są w ciągu treningowym w ostatnim sezonie nawet niektórzy ogrywali się na poziomie I ligi czy Ligi Centralnej. Kilku chłopaków na poziomie II ligi z różnymi wynikami. Owszem są zawodnicy, którzy mieli „rozbrat” z ręczną- ale w dalszym ciągu 9-10 chłopaków powinno nie mieć problemów z dominacja meczu przez 60min z zespołami juniorskimi w głównej mierze.
Reklama