UWAGA!

Czytelniczka: Dla kogo są świetlice szkolne?

 Elbląg, Czytelniczka: Dla kogo są świetlice szkolne?
fot. Anna Dembińska

Od 9 listopada również dzieci z klas 1-3 przeszyły na zdalne nauczanie. - Rodzice, którzy nie mają odpowiednich sprzętów i łącza internetowego również mają prawo odprowadzać dzieci na świetlicę rano i odbierać je po pracy. Żadna dyrekcja szkoły o tym nie mówi – pisze w liście do naszej redakcji Czytelniczka. O wyjaśnienie, jak obecnie funkcjonują świetlice szkolne poprosiliśmy Urząd Miejski w Elblągu.

- W szkołach podstawowych zaczęły się zajęcia zdalne i świetlica jest dostępna tylko dla służb walczących z COVID. Zaś rodzice, którzy nie mają odpowiednich sprzętów i łącza internetowego również mają pełne prawo odprowadzać dzieci na świetlicę rano i odbierać je po pracy. Żadna dyrekcja szkoły o tym nie mówi - czytamy w liście Czytelniczki do naszej redakcji z prośbą o wyjaśnienie, jak działają świetlice w elbląskich podstawówkach.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki szkoła podstawowa jest zobowiązana w tym czasie prowadzić działalność opiekuńczą dla dzieci osób zatrudnionych w podmiotach wykonujących działalność leczniczą oraz innych osób realizujących zadania publiczne w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.

Jak informuje Joanna Urbaniak, rzeczniczka prasowa prezydenta Elbląga, we wszystkich szkołach podstawowych w naszym mieście świetlice są otwarte i podkreśla równocześnie, że mogą z nich korzystać dzieci, których dwoje rodziców wykonuje pracę zawodową. Nie muszą być to zawody bezpośrednio związane ze zwalczaniem pandemii koronawirusa.

- Decyzją pana prezydenta we wszystkich szkołach zabezpieczona została działalności świetlicy szkolnej dla wszystkich uczniów, których oboje rodzice wykonują pracę zawodową. Poprosiliśmy również dyrektorów szkół o wykorzystanie potencjału nauczycieli zatrudnionych w bibliotece i świetlicy w celu pomocy przy prowadzeniu nauki zdalnej uczniów przebywających na świetlicy. Z informacji, które otrzymujemy z placówek dziś i wczoraj niewiele dzieci korzysta z opieki świetlicowej - informuje Joanna Urbaniak. - Co do uczniów, którzy nie mają w domach sprzętu do nauki zdalnej, to szkoła zobowiązana jest udostępnić miejsce w placówce. Dotyczy to wszystkich uczniów. Informacje na temat takich potrzeb zbierają wychowawcy klas i na tej podstawie organizują miejsce nauki zdalnej – dodaje rzeczniczka.

daw

Najnowsze artykuły w dziale Szkoły i uczelnie

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Urzędnicy są oderwani od rzeczywistości.
  • Jak to rodzice nie mają sprzętu dla dzieci a gdzie 500+ wszystko przejadane, sprzedawczyki pisowskie, żyjemy już w tych czasach gdzie laptopa kupi się za 1000 zł lekką ręką a Wam mało i mało dać wam 5000+ to też byście płakali. wydajecie 500+ na piwo i wódkę monopolowe nom stop drzwi się nie zamykają.
  • RobertKoliński A co jeśli któreś z rodziców lub oboje pracują na czarno, co w środowisku elbląskich wannabe-kapitalistów jest wciąż praktyką nagminną, zwłaszcza w czasie pandemii, która wyzwoliła wśród burżuazji najgorsze instynkty - opieki nad dzieckiem świadczyć oni nie mogą, zatem czy takie dzieci mogą korzystać z dziennej opieki świetlicowej? #KapitalizmKanibalizm Hashtagi: #LewicaRazem, #rozum, #odpowiedzialnosc, #zdrowie
  • Wystarczy się dowiedzieć u źródła a nie robić bezsensowny hałas w mediach Czytelniczko.
  • @RobertKoliński - A co nas to obchodzi, że pracują na czarno. Składek nie odprowadzają, za NFZ pewnie im urząd pracy płaci a Pan się o nich martwi ???? Pewnie jeszcze zasiłki ciągną nie małe, jak Pan się o nich martwi to niech zaopiekuje się ich dziećmi. My takich cwaniaczków olewamy.
  • @Zenada - Patoli wiecznie mało a wódka kosztuje buahehe
  • RobertKoliński I właśnie dlatego my z kolei olewamy roszczeniowych dorobkiewiczów, którzy okradają nas na stawkach, pensjach, świadczeniach emerytalnych i zgodnych z prawem umowach o pracę - ja się martwię w pierwszej kolejności o ludzi, których ta przestępcza działalność tzw. pracodawców dotyka, anonim zaś pyszczy za wyzyskiwaczami, którzy zmuszają ludzi do zachowań niezgodnych z prawem. Sam sobie przy tym wystawiając świadectwo; Hashtagi: #LewicaRazem, #praca, #godnosc, #bezpieczenstwo
  • @RobertKoliński - Praktyką nagminną jest to, że alimenciarze oraz Ci z zaległościami wobec banków, fanów chwilówek i parabanków na głowie zdecydowanie wolą na czarno. Umowa ? Broń Panie. A z wypłat 500+ egzekucji nie ma więc kasa leci na czysto
  • @RobertKoliński - A ja olewam nierobów i patologie, która wyciąga po łapy pieniądze, które państwo z nas ściąga w postaci podatków. Do roboty lenie, a nie wieczne narzekanie i zazdrość, że ktoś ma więcej.
  • @RobertKoliński - Wyzyskiwani pracują, a MY karmią się ideą ?
  • RobertKoliński To prawda. Przy czym praktyką równie nagminną jest zatrudnianie przez tzw. pracodawców na czarno, wypłacanie pensji w całości lub części pod stołem, zatrudnianie na fikcyjne umowy i fikcyjne stawki, czy w końcu - przypadek ostatnich miesięcy - likwidowanie umów o pracę na etacie i przechodzenie na fikcyjne umowy o dzieło ze stawką 500 zł/m-c. Przy czym ten sam "przedsiębiorca"występuje o dopłaty i zapomogi państwowe w ramach Tarczy Antykryzysowej, pobierając setki tysięcy i miliony złotych na m. in. zatrudnionych pracowników, którzy pełnego wymiaru tych państwowych dopłat na oczy nie wiedzieli. I nie zobaczą, bo ten hajs trafia na prywatne konta dorobkiewiczów, bynajmniej do jego rzekomych odbiorców. Hashtagi: #patoprawica, #KapitalizmKanibalizm
  • @RobertKoliński - A my olewamy nierobów, którzy wyciągają kasę w postaci zasiłków z naszych podatków. Do roboty lenie, otwierać firmy. Tylko zazdrościć potraficie a sami jesteście pasożytami tego kraju.
Reklama