Mogłaby powstać na Modrzewinie, a jej budowę miałoby dofinansować państwo. W środę (21 sierpnia) do prezydenta Elbląga wpłynął list intencyjny w sprawie budowy strzelnicy miejskiej.
List złożyli przedstawiciele ugrupowań: MEGA Elbląg, Elbląscy Patrioci oraz Konfederacji Korony Polskiej.
- Strzelnica służyłaby przede wszystkim młodzieży, na przykład tej z klas mundurowych oraz wszystkim czującym zapach prochu elblążanom. Realizowałaby cele edukacyjne, rozrywkowe i rozwojowe. Pomysł jej budowy chcieliśmy zgłosić do Budżetu Obywatelskiego, jednak uważamy, że powinien on zostać sfinansowany z budżetu państwa. W Polsce powstało już kilka takich strzelnic. W naszych szeregach są osoby należące do klubów strzeleckich, do stowarzyszeń, które już budowały strzelnice. Możemy być pomocą w tym temacie dla prezydenta Michała Missana – mówił Jacek Zbrzeźny z MEGA Elbląg.
Piotr Kamiński z MEGA Elbląg pokreślił, że strzelectwo to ważny sport.
- Młodzież potrzebuje różnych form zaangażowania w sport. Jedni biegają, drudzy jeżdżą na rowerze i są też tacy, dla których ważne jest strzelectwo. Trenowałem strzelectwo w Lidze Ochrony Kraju i w Elblągu były udostępnione strzelnice organizacjom strzeleckim. Teraz mamy tylko jedną, wojskową strzelnicę - dodał Piotr Kamiński.
Jak miałaby wyglądać taka strzelnica?
- Najmniejsza strzelnica, to strzelnica jednostanowiskowa o długości toru strzelania do 25 metrów. Taka, naszym zdaniem, jest troszeczkę za mała. Chcielibyśmy strzelać z broni długiej, a wówczas długość toru strzelania wynosi sto metrów. Budowa niektórych strzelnic została dofinansowana przez państwo kwotą 3 mln zł - wyjaśnił Jacek Zbrzeźny.
Jako lokalizację miejskiej strzelnicy autorzy listu wskazują Modrzewinę.