UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Kiedyś mawiano, że pani Stanisława G. , żona byłego Najwyższego Urzędnika Państwowego w PRL, na zakupy i do fryzjera latała rządowym samolotem do Paryża. Naród grzmiał, że to skandal, bo latała na koszt Polaków. A potem się okazało, że ta pani w Paryżu była tylko raz i to jako żona oficjalnie zaproszonego męża Urzędnika. A tu jakiś krzyk o pieniądzach prowadzącej galę miejską. Pewnie się okaże, że pieniądze były, ale jako koszty całkowite i pani prowadząca tak jak Stasia G. stała się jedynie bohaterką ludowej plotki, a w rzeczywistości nie otrzymała takiego wynagrodzenia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    Uniwermagsklepowy(2025-03-22)
  • @Uniwermagsklepowy - Opowieść z mchu i paproci..... a póżniej sie okazało... kiedy i gdzie się okazało ? '' Pewnie się okaże.... poczytaj w miejscowych mediach, tam też ludowe plotki ?
Reklama