UWAGA!

----

Debata o wolno żyjących kotach

 Elbląg, Debata o wolno żyjących kotach
fot. Anna Dawid

W środę (22 października) odbędzie się w Elblągu debata dotycząca kotów wolno żyjących. Wezmą w niej udział między innymi przedstawiciele stowarzyszeń działających na rzecz zwierząt, miasta, straży miejskiej, policji.

Debata rozpocznie się o godz. 17 w Ratuszu Staromiejskim w Elblągu.

- Koty wolno żyjące, to grupa zwierząt dyskryminowana przez człowieka, spotykająca się z obojętnością i prześladowaniem w okrutny sposób. Koty wolno żyjące przeważnie nie są mile widziane w pobliżu osiedli ludzkich, są przeganiane z ich siedlisk, trute, w bestialski sposób maltretowane i zabijane, a ich opiekunowie wyszydzani i wykluczani z relacji sąsiedzkich. Te zwierzęta nie są niczemu winne i mają prawo żyć, jak wszystkie inne stworzenia na tym świecie. Pojawiły się w przestrzeniach zurbanizowanych z winy człowieka, który teraz nie chce wziąć w pełni odpowiedzialności za ten fakt. To wygodna i haniebna postawa, której zdecydowane jako Fundacja się sprzeciwiamy - czytamy w zapowiedzi wydarzenia.

W debacie mają wziąć udział: Agnieszka Ratajczak ze Stowarzyszenia „Prawnicy Na Rzecz Zwierząt”, dyrektor Departamentu Gospodarki Miasta, Inspektorka ds. Ochrony Środowiska z Urzędu Gminy Elbląg, zastępca komendanta straży miejskiej, przedstawiciele policji, przedstawiciele działkowców i przedsiębiorstw, organizacje społeczne i opiekunowie kotów wolno żyjących. Wydarzenie organizowane jest przez Fundację Opieki nad Zwierzętami i Środowiskiem "Dobre Duszki" w ramach akcji „Masz Głos” Fundacji im. St. Batorego.

Debata ma charakter otwarty dla mieszkańców.

Informacja organizatora

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Chcącemu nie dzieje się krzywda.
  • Dobra i szlachetna inicjatywa i poruszająca argumentacja. Ale przemilcza problemy wynikające z mnożenia się "wolnych kotów". Debata powinna być w stanie odpowiedzieć na pytanie jak te problemy rozwiązać. Wspieram tę inicjatywę
  • Czyli w skrócie będziecie debatować żeby ktoś zrobił za was robotę i się nimi zajął Nigdy nic nie zrobiliście żeby problem rozwiązać ale pogadać sobie to jak najczęściej Wysterylizujcie te co biegają a później posprzatajcie ludziom odchody i zapach z ich posesji i będzie po problemie państwo obrońcy i prawnicy Jak mysz albo szczury się pojawią to zabijamy ale już kotka kochanego nie można a oba to ssaki jak człowiek
  • kocham kotki
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    25
    1
    HURAGAN(2025-10-21)
  • wystarczy je wyłapać i umieścić w schronisku - tam będą miały lepsze warunki. a miasto mogło by dofinansować utrzymanie tych kotów i bezdomnych psów.
  • wystarczy je wyłapać i umieścić w schronisku - tam będą miały lepsze warunki a miasto mogło by dofinansować utrzymanie tam kotów i bezdomnych psów.
  • @El. - Ludzie pieprzycie bzdurny tam gdzie jeszcze są koty na osiedlach to nie mają problemu z myszami
  • Jakiś wymyślony problem, pierwsze słyszę żeby był jakiś problem z kotami, wymyślacie problem którego nie ma, chyba po to żeby dostać dofinansowanie na rozwiązanie problemu którego nigdy nie było
  • @Zielarski - Koty są bezwonnymi zwierzętami, bardzo czystymi i, w przeciwieństwie do psów, zakopują swoje odchody. Hashtagi: #aaa
  • Wymyślony problem. Już z BO kasę szukacie na sterylizację, na domki. Kot jak kot dziko żyje, na dziko musi sobie radzić. Od wieków.
  • Ludzie udomowili kota a który żyje sobie na wolności lekko nie ma. Tylko, żeby stawiać to na debatę. Gołębiami się zajmijcie. Tylko robią syf na ulicach i budynkach a pożytku z tego żadnego.
  • Wystarczą dobrze zabezpieczone śmietniki. Nie mam nic przeciwko kotom, trzeba im pomóc, ale kluczem jest kastracja. Koty powinny być w domu, a nie na ulicy i nie można normalizować ich cierpienia i nie tylko ich. Co roku w Polsce 144 MILIONÓW ptaków jest zabijanych przez koty.
Reklama