Wiatrak w Lepnie jest jedynym, który przetrwał do naszych czasów w takim stanie - podkreśla historyk sztuki Jerzy Domino z elbląskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Jerzy Domino ocenia, że obiekt typu holenderskiego powstał w II połowie XIX wieku. Szczątki wiatraków tego samego typu są w Łęczu, Zielonce Pasłęckiej i Ankamatach. Ten z Lepna jest w najlepszym stanie, ma zachowany cały mechanizm, a nawet resztki śmigów, czyli skrzydeł.
- Drewniana kopuła uległa zniszczeniu i deszcz leje się do wnętrza wiatraka. Właściciel nie ma pieniędzy na naprawę. Gdyby znaleźli się ludzie dobrej woli, może np. firma energetyczna, bo przecież wiatraki wykorzystywały energię i siły natury, moglibyśmy wspólnie uratować tę wspaniałą pamiątkę - apeluje elblążanin Dariusz Babojć, miłośnik regionu, który pokazał nam popadający w ruinę zabytek…
- Drewniana kopuła uległa zniszczeniu i deszcz leje się do wnętrza wiatraka. Właściciel nie ma pieniędzy na naprawę. Gdyby znaleźli się ludzie dobrej woli, może np. firma energetyczna, bo przecież wiatraki wykorzystywały energię i siły natury, moglibyśmy wspólnie uratować tę wspaniałą pamiątkę - apeluje elblążanin Dariusz Babojć, miłośnik regionu, który pokazał nam popadający w ruinę zabytek…