To nie był Ogród Zoologiczny, tylko obóz koncentracyjny dla zwierząt. Raz byłem i jak zobaczyłem te misie na betonie i te tygrysy w klatce, to aż głupio sie poczułem. I to niby miłośnicy zwierząt się tym zajmowali. To było dosyć dawno, ale nie powinny istnieć takie miejsca ze zwierzętami.